Wszystkie aktualności

Dzień, piękny dzień

poniedziałek, 08/06/2020

Wspominamy dzień, w którym Stal Rzeszów awansowała do 2. ligi, a było to dokładnie rok temu.

Autor tekstu: Paweł Pyskaty

Pandemia koronawirusa wybiła z rytmu cały piłkarski świat. Możemy się już tylko cieszyć z tego, że rozgrywki 2. ligi wróciły, a co więcej, że PZPN opracował jako pierwszy wśród innych krajów powrót kibiców na stadiony. Nie zapomnijmy jednak o tym, co stało się rok temu – 8 czerwca 2019 roku.

Piękna, słoneczna pogoda, która może nie była idealna do gry, ale wyśmienita do przyjścia na stadion, dzięki czemu zebrało się na nim w granicach 7 tysięcy kibiców. Wydarzenie, które cieszyło się tak dużym zainteresowaniem, że wystarczyło kilka minut, aby sprzedało się 200 biletów.

Mecz dla biało-niebieskich był szczególnie trudny. Remis, a tym bardziej porażka nie wystarczyła. Liczyło się tylko zwycięstwo. Nie ważne, czy 1:0, 2:0, 2:1, 4:0 – tylko zwycięstwo. Determinacja musiała być ogromna. Stal już w 9. minucie to pokazała. Gol Tomasza Płonki dał kibicom wiele radości. Bramka Grzegorza Goncerza na 2:0 petarda! Po niej kontuzja i zejście z boiska. Chwila grozy, która nastąpiła w 42. minucie, czyli bramka dla Podhala w wykonaniu Artura Pląskowskiego (wówczas zawodnika Podhala Nowy Targ) lekko zaniepokoiła kibiców, ale mimo to nie przestali krzyczeć i dopingować Żurawi. Ważne spotkanie, które bez wątpienia zapiszę się w historii Klubu. Ważne zwycięstwo, które pokazuje, że Stal idzie do przodu. Małymi krokami, ale nieprzerwalnie do przodu. Oby takich chwil było jak najwięcej!

Wspomnienia Wojciecha Reimana, Damiana Kostkowskiego, jednego kibica czy wypowiedzi z tego dnia znajdziecie w Programie Meczowym na mecz z Widzewem Łódź.

Autor tekstu: Paweł Pyskaty

Najnowsze aktualności