Mateusz Olejarka

Olejarka: Ciężko trenuję, by wrócić do pierwszego składu i zdobyć upragnioną bramkę dla Stali!

piątek, 17/01/2020

Mateusz Olejarka wraca do gry. W pierwszym sparingu przypomniał o sobie kibicom, ale jak sam mówi: "jest jeszcze sporo do poprawy".

Autor tekstu: Tomasz Flakowski

Jak się czujesz po powrocie do treningów?

Do treningów wróciłem tak naprawdę już w grudniu. Wówczas po blisko dwumiesięcznej przerwie razem z trenerem Dąbkiem pracowaliśmy indywidualnie głównie na siłowni, ale również odbyliśmy kilka sesji treningowych na boisku, po to, by móc płynnie zacząć przygotowania razem z drużyną już w styczniu. Tak się stało, więc jestem z tego bardzo zadowolony.

Wczoraj dostałeś od trenera szansę pokazania się w sparingu. Jak oceniasz swoją grę?

Jeśli chodzi pierwszy mecz sparingowy z Wólczanką, to myślę, że kilka ładnych akcji udało mi się zrobić, natomiast jest jeszcze wiele do poprawy, szczególnie jeżeli chodzi o grę defensywną. Sporo muszę też popracować nad wydolnością. Szkoda, że dwóch sytuacji, jakie miałem nie udało się zakończyć bramką, ale wiem, że to wszystko z każdym kolejnym treningiem, meczem, będzie wracało do normy, będzie coraz lepsze czucie piłki, będę się czuł coraz lepiej, a moje mięśnie będą się adoptować do jeszcze większych obciążeń.

Przed nami wymagające 4,5 miesiąca. Najpierw przygotowania, a potem liga i cel: zakończyć sezon regularny w pierwszej szóstce. Jakie są plany i cele Mateusza Olejarki?

Po pierwsze muszę bardzo dobrze przepracować okres przygotowawczy, po to, aby już na pierwszy mecz ligowy być w jak najlepszej dyspozycji. Niestety przez kontuzje brakuje mi trochę ogrania, więc teraz najważniejsze dla mnie będzie wywalczyć pierwszy skład, grać regularnie, co na pewno przełoży się na dobre wyniki i… mam nadzieję, że pierwsza, premierowa bramka dla Stali się w końcu pojawi.

Autor tekstu: Tomasz Flakowski

Najnowsze aktualności