Przed Stalą Rzeszów kolejne spotkanie o ligowe punkty w Fortuna 1 Lidze. Naszym przeciwnikiem będzie tym razem Arka Gdynia, którą podejmiemy w najbliższą niedzielę. Sprawdźcie, co słychać w obozie naszego rywala…

Arka Gdynia jeszcze nie tak dawno temu miała swoje chwile chwały, zdobywając Puchar Polski, a także dwukrotnie Superpuchar Polski. Do tego gdynianie jeszcze dwukrotnie występowali w finale krajowego pucharu. Wszystko to działo się w latach 2017-2021.

Od sezonu 2020-2021 Arka występuje w Fortuna 1 Lidze, a więc obecnie jest to dla niej czwarty sezon z rzędu na zapleczu polskiej Ekstraklasy. Za każdym razem cel jest taki sam – powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. Za każdym razem efekt był jednak podobny i kończyło się na dużym rozczarowaniu.

Pierwsze podejście do awansu zakończyło się na 4. miejscu i walce w barażach, w których w półfinale lepszy okazał się ŁKS Łódź. Drugi sezon to 3. pozycja i znów baraże, a w nich sensacyjna przegrana w półfinale z Chrobrym Głogów. Ostatni sezon to już prawdziwa katastrofa. Gdynianie do końca walczyli o miejsce w szóstce z naszą drużyną, ale to biało-niebiescy awansowali do baraży, a Arka uplasowała się na 8. miejscu. Nie tak to miało wyglądać…

Przed obecnym sezonem atmosfera wokół klubu zrobiła się gęsta, a kibice wyrażają sprzeciw wobec właściciela. Nie ma więc mowy o sielance i w tych trudnych warunkach misję poprowadzenia zespołu otrzymał Wojciech Łobodziński, który zastąpił na stanowisku trenera Ryszarda Wieczorka.

Opiekun Arki nie ma jeszcze dużego trenerskiego doświadczenia, ale za to ma już na koncie duży sukces, jakim był awans do PKO BP Ekstraklasy z Miedzią Legnica. Po odejściu z tego klubu „sparzył się” na Wieczystej Kraków, z którą nie awansował do 2 ligi. Po sezonie odszedł z krakowskiego klubu i wylądował na drugim końcu naszego kraju.

W porównaniu do poprzedniego sezonu nie ma do dyspozycji przede wszystkim dwóch zawodników. Omran Haydary przeszedł bowiem do Torpedo Kutaisi, a Mateusz Stępień do Stali Mielec. Obaj bez wątpienia byli ważnymi postaciami i czołowymi graczami drużyny.

Gdynian opuściło również kilku mniej istotnych piłkarzy, żeby wspomnieć bramkarza Daniela Kajzera (Botew Plowdiw) czy Adriana Purzyckiego (Odra Opole).

W drużynie została jednak ta najważniejsza postać, a więc Karol Czubak, król strzelców poprzedniego sezonu Fortuna 1 Ligi, autor 21 bramek. Snajper ten zapewne nie narzeka na brak zainteresowania ze strony innych klubów, ale na razie wciąż jest graczem Arki.

Jeśli chodzi o ruchy do klubu, to do ekipy trenera Łobodzińskiego dołączyli m.in. : pomocnik Michał Borecki (KKS 1925 Kalisz), bramkarz Martin Chudy (Concordia Chiajna), napastnik Olaf Kobacki (Miedź Legnica), obrońca Kasjan Lipkowski (KKS 1925 Kalisz) czy kolejny zawodnik z kaliskiego klubu, napastnik Jakub Wilczyński.

Dodając do tego Huberta Adamczyka, Dawida Gojnego, Michała Marcjanika, Sebastiana Milewskiego czy Kacpra Skórę, a więc graczy z poprzedniego sezonu, wciąż wyłania się obraz bardzo mocnego zespołu.

Dlatego bardzo zaskakujący jest fakt, że Arka tak słabo zaczęła ten sezon. O ile jeszcze remisy z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza u siebie oraz z Górnikiem Łęczna na wyjeździe złe nie są, to już porażka na własnym stadionie z Polonią Warszawa była sporą sensacją. Po trzech kolejkach gdynianie mają na swoim koncie zaledwie 2 punkty, a więc do Rzeszowa przyjadą już na sporym musiku. W trzy punkty mierzy oczywiście również nasza drużyna, a to może zwiastować bardzo ciekawe widowisko.

Mecz Stal Rzeszów – Arka Gdynia w niedzielę 13 sierpnia o godzinie 15:00. Transmisja w Polsat Box Go.

Arka Gdynia w pigułce:

Miejsce w tabeli: 14.

Punkty: 2.

Bramki: 4-5.

Przeciwko Stali w poprzednim sezonie: 2-2 (Adamczyk 5-karny, Gol 16 – Głowacki 12-karny, Poczobut 44) oraz 1-2 (Adamczyk 45-karny – Małecki 11, Michalik 13).

Trener: Wojciech Łobodziński.

Najlepsi strzelcy: Karol Czubak, Olaf Kobacki, Michał Marcjanik oraz Kacper Skóra (wszyscy po 1 bramce).

Gwiazda drużyny: Karol Czubak.