AMP
Stal Rzeszów Amp Futbol po turnieju w Krakowie. To był debiut Raymonda Westbrooka
Za drużyną Stali Rzeszów Amp Futbol kolejny turniej PZU Amp Futbol Ekstraklasy, którego gospodarzem był tym razem Kraków. W tym turnieju pierwszy raz w biało-niebieskich barwach zagrał Raymond Westbrook.
Drużyna Stali Rzeszów w Krakowie, pomimo że w 4 meczach z Wisłą Kraków, Wartą Poznań, Legią Warszawa i Nowymi Technologiami Różyca nie zdobyła punktu, zebrała dużo pochwał za swoją grę i pokazała się z bardzo dobrej strony. Wydarzeniem, które przejdzie do historii rzeszowskiej drużyny był debiut w biało-niebieskich barwach Raymonda Westbrooka, legendy angielskiego Amp Futbolu, który był nieocenionym wsparciem, pomocą, a także motorem napędowym drużyny. Przez niego przechodziła większość akcji, brał ciężar rozgrywania i kreowania akcji.
– Ciągle się uczymy, zbieramy doświadczenie, dla nas to wciąż debiutancki sezon, a dla wielu naszych zawodników pierwsze w ogóle kroki w futbolu – powiedział trener Stali Kacper Gajdek.
– Nastawienie w drużynie było i wciąż jest bojowe, mecze z Wartą i Różycą były wyrównane i długimi fragmentami to my prowadziliśmy grę, co na beniaminka nie jest takie oczywiste w Amp Futbolu. W trudnej sytuacji kadrowej dużą odpowiedzialność w kreowaniu akcji wziął na siebie Ray Westbrook, który był przywódcą na boisku i poza nim. Bardzo szybko wkomponował się w drużynę, złapał bardzo dobry kontakt z chłopakami, pomimo bariery językowej. Z jego pomocą zrobiliśmy jako drużyna kolejny duży progres – dodaje trener Gajdek.
Transfer Raya Westbrooka do beniaminka ligi był zaskoczeniem i wywołał duże poruszenie w całym środowisku Amp Futbolu w Polsce. Jest to jeden z największych ruchów transferowych w historii ligi.
– Bardzo się cieszymy, że ponad 90-krotny reprezentant i kapitan Anglii, wielokrotny uczestnik finałów Euro i mistrzostw świata, obecny mistrz Anglii z Portsmouth, Ray Westbrook zadebiutował w barwach naszej drużyny. Transfer Raya jest dużym wydarzeniem dla całego Amp Futbolu w Polsce, więc tym bardziej jesteśmy dumni, że chciał zagrać u nas. Nasze rozmowy o transferze od początku były pozytywne i szybko znaleźliśmy porozumienie i nawiązaliśmy dobrą relację. Ray chciał poznać polską ligę, środowisko, otworzyć się na nowe znajomości i dzięki temu dalej się rozwijać. Był naszym liderem i dzięki niemu weszliśmy na wyższy poziom sportowy i mentalny jako drużyna – powiedział kierownik sekcji Mateusz Chmiel, odpowiedzialny za transfer.
– Chciałem przyjechać do Polski po nowe wyzwania, ponieważ osiągnąłem wszystko, co możliwe w Anglii. Dowiedziałem się, że Stal Rzeszów to nowy zespół i chciałem podzielić się moją wiedzą i doświadczeniem, aby pomóc temu zespołowi rozwijać się. Mam ogromną satysfakcję z tworzenia czegoś nowego i rozwijania nowych drużyn dla osób po amputacji – stwierdził Raymond Westbrook.
Zapytany o wrażenia z turnieju odpowiada z uśmiechem na twarzy.
– Jestem bardzo zadowolony z mojego nowego zespołu, są świetną grupą i wydają się bardzo chętni do nauki. Nawiązałem z grupą bardzo dobry kontakt, odniosłem wrażenie, że znamy się od wielu lat, a przecież to tylko dwa dni. Turniej był lepszy, niż się spodziewałem, był bardzo dobrze zorganizowany, a poziom drużyn również znacznie lepszy niż się spodziewałem.
Przed zespołem Stali Rzeszów Amp Futbol pozostały jeszcze 2 turnieje w PZU Amp Futbol Ekstraklasie do końca sezonu. W październiku karuzela turniejowa zawita do Warszawy, a w listopadzie do Bielska-Białej. Czy zobaczymy w nich i kolejnym sezonie Raya Westbrooka?
– Niestety, ze względów rodzinnych nie będę mógł uczestniczyć w turnieju w październiku, ale z radością i wielką chęcią przyjadę na turniej w listopadzie! – zapewnia. – Chciałbym móc dalej grać dla tego zespołu i mam nadzieję, że wszyscy zaangażowani w ten projekt, zawodnicy i działacze będą mogli dalej współpracować i pomogą mi osiągnąć wiele z drużyną Stali w przyszłym sezonie – dodaje.
Na koniec zapytany o szanse reprezentacji Polski i Anglii w zbliżających się Mistrzostwach Świata, a także kogo widzi w roli zdobywcy tytułu, odpowiada:
– Myślę, że Turcy wygrają Mundial, ponieważ są bardzo silną drużyną. Uważam też, że Polska może również dojść do finału, ale nie mam zbytniej nadziei na grę Anglii w tym turnieju, ponieważ obecnej kadrze brakuje umiejętności i serca do walki – zakończył ponad 90-krotny reprezentant Anglii, który w 2021 r. pożegnał się z kadrą.
Najnowsze aktualności
Ani słowa o piłce #15 – Kacper Paśko
środa, 04/12/2024W piętnastym odcinku programu „Ani słowa o piłce” gościem Miłosza Bieniaszewskiego był Kacper Paśko, obrońca…
Historia meczów z Górnikiem Łęczna
środa, 04/12/2024W ostatnim tegorocznym meczu Stal Rzeszów na własnym stadionie zmierzy się z Górnikiem Łęczna. Będzie…
Jakub Raciniewski: To na pewno kolejne cenne doświadczenie [ROZMOWA]
środa, 04/12/2024– W dniu meczu mój tata miał urodziny, więc chciałem mu zrobić dodatkowy prezent. Zapunktować…