Artykuły

Z obozu rywala – Odra Opole

sobota, 24/08/2024

Nie ma czasu na zbytnie świętowanie ostatnich dobrych wyników, bo już w sobotę Stal Rzeszów rozegra kolejne spotkanie ligowe, w którym biało-niebiescy na własnym stadionie zmierzą się z Odrą Opole. Sprawdźcie, co słychać w obozie naszego rywala…

O KLUBIE

Odra Opole rozpoczęła 10. sezon na zapleczu polskiej Ekstraklasy. W tych poprzednich najczęściej plasowała się w środku stawki, ale nie brakowało od tego odstępstw w postaci dwukrotnego udziału w barażach o awans, a raz, przed dwoma laty, drużyna spisywała się zdecydowanie poniżej oczekiwań i sezon zakończyła tuż nad kreską.

Szybko jednak wyciągnięto z tego wnioski i poprzednie rozgrywki były bardzo udane w wykonaniu opolskiego zespołu, który sezon zakończył na 6. pozycji i awansował do baraży. Tam jednak na drodze stanęła Arka Gdynia i na półfinale Odra zakończyła walkę o awans.

Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia i przed obecnym sezonem, może nie bardzo głośno, ale słychać głosy z obozu opolan, że celem jest awans. Tym bardziej, że na wiosnę w tym mieście do użytku oddany zostanie nowy stadion. Odra wyprowadzi się więc z Oleskiej 51, gdzie występowała od początku swojego istnienia.

Klub największe sukcesy święcił w latach 50-tych, 60-tych i 70-tych, kiedy zazwyczaj występował w ówczesnej 1 lidze, a łącznie na najwyższym szczeblu rozegrał 22 sezony. Najlepszym wynikiem opolan było zajęcie 3. miejsca w 1964 roku. Odra Opole to także pięciokrotny półfinalista Pucharu Polski

OKIENKO TRANSFEROWE

Latem w Odrze Opole podziało się całkiem sporo, a drużynę opuściło kilka ważnych postaci. Największym ubytkiem było oczywiście odejście gwiazdy drużyny Borjy Galana, który przeszedł do GKS Katowice. Z zespołem pożegnało się jednak więcej znaczących piłkarzy, żeby wspomnieć Jakuba Antczaka, który wrócił do Lecha Poznań i został stamtąd wypożyczony do GKS Katowice, czy Wojciecha Kamińskiego, który odszedł do Korony Kielce.

W opolskim zespole nie brakowało też ruchów kadrowych w drugą stronę i zespół wzmocnili m.in.: Maksymilian Banaszewski (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Jakub Bartosz (Puszcza Niepołomice), Wojciech Błyszko (Znicz Pruszków), Jordan Dominguez (SD Compostela), Adrian Łyszczarz (Resovia), czy Dawid Wolny (Polonia Bytom).

TRENER

W klubie pojawił się także nowy trener, a dotychczasowego opiekuna Odry Opole, Adama Noconia, zastąpił Radosław Sobolewski. Obecny szkoleniowiec opolskiej drużyny to 32-krotny reprezentant Polski, piłkarz Jagiellonii Białystok, Wisły Płock, Groclinu Grodzisk Wielkopolski, Wisły Kraków i Górnika Zabrze.

Po tym, jak zakończył piłkarską karierę został asystentem trenera w Wiśle Kraków, gdzie miał okazję współpracować z Kiko Ramirezem, Dariuszem Wdowczykiem czy Maciejem Stolarczykiem. Zostawał także tymczasowym trenerem, ale tak naprawdę pierwszy raz na własny rachunek pracował w Wiśle Płock, do której trafił w sierpniu 2019 roku.

W zespole „Nafciarzy” pracował do kwietnia 2021 roku, a niespełna rok później wrócił do „Białej Gwiazdy”, znów w roli asystenta, tym razem Jerzego Brzęczka. Kiedy w Krakowie rozstano się z byłym selekcjonerem szansę bycia „jedynką” otrzymał właśnie Sobolewski i to pod jego wodzą zespół nie wywalczył awansu w sezonie 2022/2023, choć był tego bardzo blisko, a drużyna z nim za sterami notowała kapitalne wyniki na wiosnę tamtych rozgrywek.

Radosław Sobolewski w roli trenera zaczął kolejny sezon, ale na tym stanowisku wytrwał do grudnia ubiegłego roku, kiedy się z nim rozstano. 31 maja wrócił na karuzelę i został ogłoszony trenerem Odry Opole.

GWIAZDA DRUŻYNY

Artur Haluch to był jeden z najlepszych bramkarzy poprzedniego sezonu, a fakt, że Odra dała sobie wbić zaledwie 32 bramki, to również spora zasługa tego golkipera.

29-latek jest wychowankiem Legii Warszawa, w której reprezentował barwy grup młodzieżowych, drużyny Młodej Ekstraklasy, a także rezerw, ale szansy debiutu w pierwszym zespole nie otrzymał. Można powiedzieć, że na wyższy poziom doszedł trochę okrężną drogą, bo z Legii przeszedł co prawda do 1-ligowej Chojniczanki Chojnice, ale w niej zagrał tylko raz, a pół roku później był już w Ursusie Warszawa.

Później był 2-ligowy Radomiak Radom, 3-ligowa Elana Toruń i znów 2-ligowa Pogoń Grodzisk Mazowiecki. W niej pokazywał się z na tyle dobrej strony, że zainteresowała się nim Odra Opole, której graczem jest już trzeci sezon.

CIEKAWE POSTACIE

Jordan Dominguez to nowy nabytek Odry Opole, do której trafił z SD Compostela. Hiszpan w swoim kraju zaliczył ponad 100 meczów na trzecim poziomie rozgrywkowym. Grał także w Grecji, gdzie reprezentował barwy GKS Niki Volou, a także w Finalndii, w której był graczem HJK Helsinki, a klub ten wywalczył tytuł mistrzowski. W Hiszpanii natomiast grał także dla grup młodzieżowych Celty Vigo, Celty Vigo B, CD Toledo, Realu Murcia oraz UB Conquense.

Artur Pikk to 61-krotny reprezentant Estonii i grał choćby w meczu barażowym o awans na Euro 2024 przeciwko Polsce. Obrońca ten ma na swoim koncie 181 meczów rozegranych na poziomie estońskiej najwyższej ligi, a w 2016 roku opuścił swój kraj i zostałem graczem białoruskiego BATE Borysów. Grał także dla słowackiego MFK Rużomberok, fińskiego Kuopion Palloseura, węgierskiego Diósgyőri VTK i łotewskiego RFS Ryga. W Polsce grał już w latach 2018-2020, kiedy był piłkarzem Miedzi Legnica. Pikk to pięciokrotny mistrz kraju (2 razy z Levadią Tallin, 2 razy z BATE Borysów i 1 raz z RFS Ryga).

Din Sula obecnie jest w trakcie rehabilitacji, ale to piłkarz z bardzo ciekawym CV. Jest to Belg, mający korzenie albańskie. Napastnik ten, będąc piłkarzem Oud-Heverlee Leuven i SK Beveren rozegrał 26 meczów w Jupiler Pro League, a więc na najwyższym poziomie w Belgii. Ma na swoim koncie także 25 meczów na zapleczu oraz 64 na trzecim poziomie. Oprócz wspomnianych wcześniej klubów reprezentował także barwy m.in. Lommel SK, Royal Excelsior Virton czy Royal Knokke FC.

POPRZEDNIO PRZECIWKO STALI

My akurat wolelibyśmy meczów z poprzedniego sezonu nie pamiętać, choć z różnych powodów. To pierwsze spotkanie, które było inauguracją rozgrywek 2023/2024 zakończyło się porażką biało-niebieskich 2-5 i tu powody są oczywiste. Rewanż to była zupełnie inna historia. Mecz ten odbywał się w Bełchatowie, gdyż rozgrywany był w grudniu, a boisko w przy Oleskiej w Opolu nie ma podgrzewanej murawy. W tym pojedynku zdecydowanie lepszym zespołem była Stal i zasłużenie prowadziła po golu Szymona Kądziołki. I zanosiło się na 3 punkty, ale w doliczonym czasie gry Milan Simcak pechowo sfaulował rywala, sędzia podyktował rzut karny, a jedenastkę na gola zamienił Borja Galan. I wygrana przeszła nam koło nosa…

FORMA

Odra Opole sezon zaczęła dosyć średnio, szczególnie patrząc na to, jakie ten klub ma aspiracje. W pierwszych sześciu kolejkach podopieczni Radosława Sobolewskiego ugrali 7 punktów, na które złożyły się domowe wygrane z Pogonią Siedlce i Stalą Stalowa Wola oraz wyjazdowy remis z GKS Tychy. Trzy pozostałe spotkania zakończyły się porażkami opolan, a lepsi od nich okazali się Wisła Płock, Ruch Chorzów i Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Jeśli spojrzymy na to, kto ogrywał Odrę, to widzimy jednak samych kandydatów do czołowych lokat, a więc jest to w pewnym stopniu okoliczność łagodząca.

TRANSMISJA

Mecz Stal Rzeszów – Odra Opole, który rozpocznie się w sobotę 24 sierpnia o godzinie 17:00, transmitować będzie tvpsport.pl.

Odra Opole w pigułce:

Miejsce w tabeli: 11.

Punkty: 7.

Bramki: 7-9.

Przeciwko Stali w poprzednim sezonie: 5-2 (Galan 7, 90+2, Niziołek 45, Kamiński 56, Makuszewski 64-karny – Łyczko 72, Manolo 87) i 1-1 (Galan 90+1 – Kądziołka 51).

Trener: Radosław Sobolewski.

Najlepsi strzelcy: Adrian Łyszczarz i Dawid Wolny (obaj po 2 bramki).

Gwiazda drużyny: Artur Haluch.

Najnowsze aktualności