Po wysokiej porażce z Pogonią Siedlce, Stal Rzeszów jedzie do Częstochowy na mecz z miejscową Skrą. Jutrzejsi gospodarze są jak dotąd niepokonani w rundzie wiosennej eWinner II ligi oraz niemal bezbłędni w defensywie – w ostatnich siedmiu meczach stracili tylko trzy gole.

Skra Częstochowa po 24 rozegranych meczach zajmuje 4. pozycję w tabeli eWinner II ligi z 45 punktami na koncie. Podopieczni trenera Marka Gołębiewskiego nie przegrali jeszcze na wiosnę – na 7 spotkań po wznowieniu rozgrywek wygrali 5 i 2 zremisowali. Jednocześnie stracili w tychże meczach jedynie 3 gole – do bramki strzeżonej przez Mikołaja Biegańskiego dwukrotnie trafiły Wigry Suwałki (przegrywając mecz 2-3) i raz Chojniczanka Chojnice (ulegając częstochowianom 1-3). W ostatnim spotkaniu Skra Częstochowa bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Motorem Lublin. Trener Marek Gołębiewski po końcowym gwizdku był zadowolony ze zdobytego punktu – Mecz trudny dla nas. Motor, dobrze zorganizowany dzisiaj, bardzo chciał z nami wygrać. Tak jak mówiłem przed meczem – trener Saganowski dobrze zanalizował naszą grę i było nam trudno stworzyć sytuację. Uważam, że sprawiedliwy remis, ponieważ każda drużyna miała swoje okazje. Możemy się tylko cieszyć z tego punktu, bo mówiłem zawodnikom przed meczem, że to taki super joker mecz – nikt nie gra, a my mamy możliwość złapania punktów. Dzisiaj zdobyliśmy jeden punkt i bardzo się cieszymy.

Stal Rzeszów po 24 rozegranych spotkaniach plasuje się na 7. miejscu w tabeli eWinner II ligi z 35 punktami na koncie. Podopieczni trenera Daniela Myśliwca w ostatnim spotkaniu przegrali z Pogonią Siedlce 1-5. — Mieliśmy bardzo dobry początek jak w każdym poprzednim meczu. Podchodzimy wysoko i agresywnie na rywala, który sobie z tym nie radzi. Kreujemy sobie kilka dogodnych sytuacji bramkowych i brakuje trochę szczęścia i pazerności na zdobycie bramki, przez co później w pierwszej sytuacji, którą stworzył przeciwnik, to on strzela nam bramkę. Później gra się trudniej, bo zespoły się przed nami zamykają, a my chcemy jak najszybciej gonić ten wynik i grać swoją piłkę, bo mamy otwarty styl grania. Przeciwnik ma wtedy łatwość kontrowania nas i tworzy sobie więcej sytuacji – podsumował to spotkanie Rafał Maciejewski. W odniesieniu do nadchodzącego meczu ze Skrą Częstochowa dodał także: — Trenowaliśmy trochę w tym tygodniu na sztucznej nawierzchni, aby się przyzwyczaić i przygotować do gry na takiej w Częstochowie. Mamy swój plan na ten mecz, swoją taktykę i myślę, że zaskoczymy nią rywala i wynik będzie pozytywny.

Sędzią sobotniego spotkania będzie Szymon Lizak z okręgu Poznań. Na liniach pomagać mu będą Maciej Śliwiński i Sławomir Kowalewski, a za sprawy techniczne odpowiadać będzie Dawid Bukowczan. Sędzia Szymon Lizak prowadził mecze III, II i I ligi, a także Młodej Ekstraklasy i Pucharu Polski. “Gwizdał” w pięciu spotkaniach z udziałem Stali Rzeszów. Ostatnim spotkaniem biało-niebieskich prowadzonym przez tego arbitra było to wygrane 2-0 z KKS-em 1925 Kalisz z 24 października 2020 roku. Szymon Lizak sędziował w tym sezonie w 8 meczach II ligi i jedym spotkanu Pucharu Polski. Pokazał w nich łącznie 48 żółtych kartek (średnio ponad 5 na mecz) i 2 czerwone. Podyktował także 6 rzutów karnych. Stal Rzeszów grała ze Skrą Częstochowa trzykrotnie i wszystkie te spotkania wygrała. Ostatni mecz pomiędzy obiema drużynami odbył się 4 października 2020 roku. Biało-niebiescy pokonali wówczas na własnym boisku Skrę 3-2 po bramkach Reimana, Góry i Kotwicy.

Jutrzejszy mecz Skry Częstochowa ze Stalą Rzeszów będzie można obejrzeć w aplikacji bukmachera eWinner – sponsora rozgrywek II ligi. Szczegółowa instrukcja dotycząca transmisji wraz z odpowiedziami na najczęściej zadawane pytania dostępna jest tutaj.