Artykuły

Komplet punktów w Bytowie

sobota, 08/05/2021

Autor tekstu: Paweł Pyskaty

Stal Rzeszów wygrała z Bytovią Bytów 2-0 w wyjazdowym meczu 32. kolejki eWinner II ligi. Bramki dla Stali zdobyli strzelili Wojciech Reiman i Dawid Olejarka.

Pierwsza połowa przebiegała dość spokojnie. Biało-niebiescy dłużej utrzymywali się przy piłce, szukając swoich okazji na zaatakowanie Bytovii. Gospodarze momentami próbowali podejść wysokim pressingiem i wymusić błąd na zawodnikach Stali. Początkowo Stalowcy próbowali wykorzystywać na boku szybkość Piotra Głowackiego i tam puszczać szybkie ataki, ale dobrze spisywał się blok defensywny Bytovii. W 5. minucie po rzucie rożnym dobrze w polu karnym odnalazł się Damian Kostkowski, ale jego celne uderzenie na bramkę było zbyt lekkie i piłkę złapał Staniszewski. Bartosz Wolski często schodził ze środka pola w boczne sektory, by wspomagać tam partnerów w ataku i sam ruszał z rajdami do przodu.

Dobrze spisywała się także defensywa Stali, która nie dopuszczała do większego zagrożenia bramki przez gospodarzy i długo nie pozwoliła na oddanie celnego strzału na bramkę. Obrońcy byli ustawieni wysoko, ale gdy Bytovia atakowała, potrafili szybko cofnąć się pod pole karne. Gospodarze byli dobrze ustawieni w defensywie i Stalowcom było ciężko przedostać się przez środek pola czy oddać strzał ze środka, dlatego często starali się atakować przez boczne sektory i stamtąd dośrodkowywać piłkę. Biało-niebiescy upatrywali szans w dośrodkowaniach z gry, jak i z rzutów rożnych, których w pierwszej połowie wywalczyli sporo. Ze środka pola jedno z dograń na pole karne autorstwa Reimana zakończyło się dobrym przyjęciem futbolówki przez Maciejewskiego, ale sędzia odgwizdał spalonego.

Pierwszy celny strzał gospodarzy padł w 39. minucie z okolic narożnika pola karnego po ziemi, ale bez problemów wyłapał go Bieszczad, choć murawa była nasiąknięta wodą, gdyż w Bytowie padał obfity deszcz. Dobrą akcję Stal wyprowadziła w 43. minucie z prawej strony, skąd ostatecznie piłka trafiła w pole karne, ale Reiman uderzył wysoko nad bramką. Sędzia do pierwszej części nie doliczył ani minuty.

Druga połowa rozpoczęła się od szybkiego ataku Bytovii. Już w 46. minucie jeden z zawodników gospodarzy próbował zaskoczyć Bieszczada i oddał strzał z okolic 25. metra, ale bramkarz Stali nie dał się zaskoczyć i przeniósł piłkę nad poprzeczką. Nie minęły dwie minuty i odpowiedzieli Stalowcy – zgranie Maciejewskiego do wbiegającego przed pole karne Reimana w 48. minucie dało bramkę naszej drużynie. Po bramce Stal wciąż starała się atakować obiema stronami boiska. Bytovia przy wyprowadzeniu piłki przez zawodników Stali starała się tak, jak to było w pierwszej połowie, podejść wyższym pressingiem i wymusić błąd. Gospodarzom ciężko było podejść bliżej pola karnego Stali i szukali strzałów zza szesnastki, jednak większość z nich była niecelna. Dość często do przodu przy ofensywnych akcjach Stali próbował wychodzić Marczuk i szukał zagrania piłki do partnerów czy próbował dośrodkowania na pole karne. W 67. minucie dobrą sytuację na podwyższenie wyniku miał Wiktor Kłos, ale oddał strzał wysoko nad poprzeczką z pola karnego bytowian. Minutę później po dobrym odbiorze w środku pola Reiman zagrał piłkę do Kłosa, ale ten z ostrego kąta oddał strzał na bramkę, z którym bez problemów poradził sobie bramkarz gospodarzy.

Trener Myśliwiec decyzję o pierwszej zmianie podjął w 72. minucie – z boiska zszedł Maciejewski, a w jego miejsce pojawił się Skrzecz. Gospodarze dobrą okazję na bramkę mieli na kwadrans przed końcem, gdy piłka przeszła obrońców, ale dobrze wybronili się z tego Stalowcy i nie dopuścili do strzału na bramkę. Kolejna zmiana w Stali przypadła na 80. minutę, kiedy boisko opuścił Wolski, a w jego miejsce pojawił się Michalik. Pod koniec meczu zaczęło robić się nerwowo pod szesnastką biało-niebieskich, ale zdołali oni się wybronić z każdej sytuacji, sami wychodząc do przodu z atakami, które zatrzymywała obrona gospodarzy. Na trzy minuty przed końcem boisko opuścili Kłos i Reiman, a w ich miejsce zameldował się Goncerz i Mustafaev. Biało-niebiescy szukali jeszcze swoich sytuacji z przodu i atakowali, ale dobrze spisująca się defensywa Bytovii nie dawała za wiele możliwości na zdobycie kolejnej bramki. Sędzia do drugiej części meczu doliczył pięć minut i to właśnie w 93. minucie, po wyrzucie z autu Bytovii, piłę przejęli biało-niebiescy i popędzili z kontrą. Akcję tę udanie wykończył Olejarka, który tym samym postawił kropkę nad i w tym spotkaniu.

Bytovia Bytów

Bytovia Bytów – Stal Rzeszów 0-2 (0-0)

0-1 Wojciech Reiman — 48′
0-2 Dawid Olejarka — 90+3′

Stal Rzeszów: Gerard Bieszczad – Piotr Głowacki, Damian Kostkowski, Łukasz Góra, Dominik Marczuk, Jakub Szczypek, Wojciech Reiman (87′ Ramil Mustafaev), Bartosz Wolski (80′ Damian Michalik), Dawid Olejarka, Wiktor Kłos (87′ Grzegorz Goncerz), Rafał Maciejewski (72′ Oktawian Skrzecz)

Bytovia Bytów: Marcin Staniszewski – Matheus Camargo, Krzysztof Bąk (55′ Filip Dymerski), Oskar Krzyżak, Kuba Lizakowski, Mateusz Wrzesień (73′ Jakub Bach), Maciej Kozakowski (72′ Eryk Moryson), Paweł Zawistowski, Przemysław Lech, Michał Kieca (59′ Kacper Sezonienko), Piotr Giel

Żółte kartki: Matheus Camargo (71′) – Jakub Bach (90′)

Autor tekstu: Paweł Pyskaty

Dotyczy meczu

Stadion Miejski Bytów
II Liga 2020/2021

0:2

Najnowsze aktualności