Wszystkie aktualności

Meldunek z Woli Chorzelowskiej #2: Analiza, dwa treningi oraz zmienna pogoda

wtorek, 17/01/2023

Wtorek był pierwszym całym dniem, który Stal Rzeszów spędziła na obozie w Woli Chorzelowskiej. Czasu na nudę nie było, bo piłkarze dwukrotnie trenowali, a także mieli analizę wideo.

Wtorek przywitał nas pochmurną pogodą, ale z samego rana nie było jeszcze najgorzej. Po śniadaniu drużyna udała się na analizę, na której omówione zostały najważniejsze fragmenty sobotniego meczu sparingowego z Górnikiem Łęczna.

Po analizie przyszedł czas na pierwszy tego dnia trening na boisku i zawodników spotkała niezbyt miła niespodzianka w postaci dosyć obfitych opadów deszczu. Do treningu nie była to jednak wcale najgorsza pogoda. – Przynajmniej piłeczka fajnie chodziła – uśmiechał się Marcel Kotwica.

Te zajęcia to była kontynuacja tematu kontrataku, ale koncentrowaliśmy się bardziej na zachowaniach w kolejnej jego fazie, tj. gdy zdobędziemy już przestrzeń przed linią obrony przeciwnika. Zestaw tych modelowych zachowań spięliśmy klamrą w formie dużej gry – powiedział nam Karol Zniszczoł, asystent trenera Daniela Myśliwca.

Po tym jak pierwszy trening dobiegł końca nad Wolą Chorzelowską wyszło piękne słońce…

Do godziny 17:00 był czas na relaks, ale również pracę z fizjoterapeutami, a po południu odbył się drugi tego dnia trening na boisku. Tym razem pogoda była już jak najbardziej w porządku, a po piłkarzach widać było ogromny zapał i chęć walki, pomimo tego, że były to już drugie zajęcia tego dnia.

Popołudniowa jednostka to przede wszystkim mikrodziałania w defensywie. W tym treningu zawodnicy byli podzieleni na grupy ze względu na pozycje na boisku, tak by doskonalić konkretne zachowania obronne w swoich strefach – opisuje Karol Zniszczoł.

Ten intensywny dzień minął bardzo szybko, a po kolacji część z piłkarzy udała się już do swoich pokoi, aby odpoczywać przed środowymi zajęciami, a inni wybrali jeszcze rywalizację przy stole do tenisa stołowego. Tam emocje również były spore…

Najnowsze aktualności