Artykuły

Okiem Hetmańskiej #7

poniedziałek, 25/05/2020

Zapraszamy do przeczytania felietonu dotyczącego wydarzeń związanych ze Stalą Rzeszów w minionych dniach.

Autor tekstu: Sebastian Chyl

Za naszą seniorską zgrają kilkudniowy obóz przygotowawczy w Sanoku. To było potrzebne! Tego im brakowało! Spokojny trening. W ciszy. Z dala od zgiełku, codzienności i mediów. Chłopaki wykonali kawał solidnej roboty. To bardzo ważna rzecz. Oby teraz wypracowane schematy i dobrą atmosferę udało się przełożyć na ligowe wyniki. Wierzymy w Was!


Wspomnianą atmosferę świetnie ukazał materiał wyemitowany w klubowej telewizji. Podobały mi się zwłaszcza monologi w wykonaniu Sławomira Szeligi. Myślę, że dzisiejsze media przespały publikację tego filmu. Wszakże zostały tam wypowiedziane słowa, które idealnie pasowałyby do teraźniejszego świata clickbaitów. Ależ to by się klikało! Sławomir Szeliga ujawnia fakty. Piłkarze Stali piją na obozie! Po czym przechodząc, do artykułu dowiadujemy się, że wodę. I to jaką. Rajt Tatr!


Porozmawiałem przez dłuższą chwilę z Maciejem Seroką. To jest rzadko spotykane w tych czasach, aby chłopak wychowany na ulicy przy stadionie później przeszedł każdy szczebel piłkarskiego rzemiosła i w młodym wieku został trenerem klubowym. Dla mnie to wspaniała historia. Wiele osób z zewnątrz pobieżnie spogląda na Stal Rzeszów jako na Klub budowany wokół armii zaciężnej. To błąd. Rafał Kalisz stawia na ludzi wychowanych przy Stali. Dodając inteligentnych ludzi z zewnątrz do rosnącej w siłe biało-niebieskiej układanki.


W ogóle ta ilość osób z biało-niebieskich dzielnic i od lat związanych ze Stalą jest ogromna. Sam Maciej Seroka mnie w tym jeszcze mocniej uzmysłowił. Krzysztof Hus, Marcin Skiba, Tomasz Patryn, Bartosz Złamaniec, Paweł Kloc, Karol Wójcik, Paweł Głodowski, Mariusz Drozd, Grzegorz Nalepa, czy sam Marcin Wołowiec. Szacunek się należy! Na pewno każdy z nich prędzej czy później zagości na łamach Czwartkowych Rozmów.


Na koniec chcę pochwalić Polski Związek Piłki Nożnej za projekt skierowany do premiera Mateusza Morawieckiego, który zakłada iż na polskich stadionach zobaczylibyśmy wkrótce kibiców. Co prawda początkowo tylko w ekstraklasie i z ograniczeniem do 999 osób, ale w zasadzie od czegoś trzeba zacząć! Akurat w Stali mamy doskonałe warunki, aby realizować wszelkie wytyczne w sposób prawidłowy. Od sprzedaży online po wyznaczenie odpowiednich sektorów na stadionie.

Obawiałem się, że nie zobaczymy z perspektywy trybun żadnego spotkania do końca 2020 roku. Teraz o naszą i Waszą obecność jestem spokojny.

Autor tekstu: Sebastian Chyl

Najnowsze aktualności