Wszystkie aktualności

Okiem Hetmańskiej #9

poniedziałek, 08/06/2020

Zapraszamy do przeczytania felietonu dotyczącego wydarzeń związanych ze Stalą Rzeszów w minionych dniach.

Autor tekstu: Sebastian Chyl

Za nami powrót do ligowej rzeczywistości. Trzeba przyznać. Całkiem udany. Cztery punkty na początku czerwca zdecydowana większość sympatyków wziełaby w ciemno, ale po niedzielnej potyczce jest delikatny niedosyt. W moim odczuciu Stal była lepszą drużyną, a co najbardziej istotne. Boiskowe poczynania oglądało się całkiem przyjemnie. Na pewno zespół mógł schodzić z podniesioną głową. Teraz czas na odpowiednią regenerację i walczymy w Katowicach!


Podobała mi się okołomeczowa atmosfera, którą po zwycięstwie z Elaną Toruń wytworzył sztab szkoleniowy. Emocje związane z Widzewem Łódź były maksymalnie wyciszone. Nikt nie nastawiał się, że to mecz „o być, albo nie być”. Jak podkreślał Marcin Wołowiec. Drużyna zna swoją wartość, nikogo się nie boi, ale też do każdego podchodzi z należytym szacunkiem. Brawo!


Zadebiutował Program Meczowy. Z racji okoliczności stworzony w wersji elektronicznej, ale jestem pewien, że nikt nie był zawiedziony. Kawał treściwej lektury. Dla piłkarskich koneserów wersja papierowa byłaby cenna. Kto wie? Może z Waszą pomocą uda się taką stworzyć dosyć szybko? Liczymy na Was, a więc pomagajcie nam kupując w klubowym sklepie pierwsze wydanie.


Całej ekipie tworzącej w ostatnich tygodniach szeroko pojęte media klubowe – należy się szacunek. Jednak mnie, jako wzrokowca totalnie powaliła na łopatki oprawa graficzna wspomnianego już Programu Meczowego. Praca Justyny Starzec to pisząc kolokwialnie – totalny kosmos – i jestem pewien, że każdy czytelnik też to podkreśli. Nie znam Justyny osobiście, ale za wykonaną pracę w moim imieniu, kolegów i całej społeczności serdecznie dziękuję! Duży talent. Szacuneczek się należy!


Dzisiaj swoje egzaminy rozpoczynają maturzyści. Data niecodzienna, ze względu na ostatnie tygodnie, które doskonale znamy. Wszystkim absolwentom związanym z naszym Klubem życzymy jak najlepszych wyników. Jeszcze trochę czasu minie i pierwsze egzaminy odbędą się w naszej Szkole Mistrzostwa Sportowego. Muszę szczerze napisać, że o uczniów będących pod kuratelą Eweliny Greszczuk-Sokół nie mamy co się martwić. Niebywała pozytywna energia. Z takimi postaciami o przyszłość polskiej młodzieży jestem spokojny! Chapeau bas!

Autor tekstu: Sebastian Chyl

Najnowsze aktualności