Artykuły

Przegrana w ważnym meczu

sobota, 27/06/2020

Stal Rzeszów przegrała na własnym boisku ze Zniczem Pruszków 1-2.

Pierwszą połowę można zapisać na konto Stali Rzeszów. Obraz gry wyglądał tak, że biało-niebiescy w głównej mierze atakowali, a Znicz Pruszków skupiał się na zadaniach defensywnych, bardzo często broniąc całym zespołem na własnej połowie. Na wyróżnienie zasługują przede wszystkim sytuacje w 25. minucie oraz chwilę później – w tej pierwszej, po centrze Kłosa, Sylwestrzak przeniósł piłkę tuż nad poprzeczką, a w drugiej, ponownie po zagraniu młodzieżowca Stali, futbolówka minęła słupek bramki Misztala.

W drugiej połowie gra się wyrównała. Brak było zdecydowanie dobrych czy groźnych sytuacji dla którejkolwiek ze stron. Przełom przyszedł po godzinie gry. Po zagraniu po ziemi z prawej flanki, nieudanie interweniował Sylwestrzak, który wślizgiem umieścił piłkę we własnej bramce. Znicz wyszedł na prowadzenie, mimo że kompletnie się na to nie zanosiło.

Stal Rzeszów, po straceniu gola, najlepszą sytuację na wyrównanie miała w 66. minucie – dośrodkowanie Michalika z prawej strony zamykał Reiman, ale nie udało mu się trafić w piłkę zagraną nieco za plecy kapitana biało-niebieskich. Co nie udało się wtedy, wyszło w 72. minucie – po dograniu z rzutu rożnego piłkę na 20-metrze zgarnął Szeliga, który skiksował na tyle szczęśliwie dla siebie, że zagrał do Damiana Michalika. Ten skierował futbolówkę z bliskiej odległości do bramki rywala i wyrównał stan rywalizacji.

Gospodarze nie cieszyli się długo z przywrócenia stanu rywalizacji do statusu quo. Już po niecałych sześćdziesięciu sekundach dogranie Zjawińskiego z prawej strony, którego nie udało się wybić obrońcom Stali, zamknął bardzo mocnym i celnym strzałem Pyrka. Znicz ponownie wyszedł na prowadzenie.

Ogółem rzecz biorąc, do końca spotkania nie udało się już gospodarzom wyraźnie zagrozić bramce rywala. Zabrakło jakości w próbach wyrównania stanu rywalizacji, które często kończyły się na dośrodkowaniach wybijanych przez obrońców Znicza Pruszków. Mecz zakończył się zwycięstwem gości 2-1, a Stal Rzeszów znalazła się w bardzo trudnym położeniu w tabeli. Miał być to mecz o sześć punktów, który pozwoli Żurawiom na złapanie oddechu, ale okazał się starciem, które jeszcze bardziej niepokoi kibiców biało-niebieskich. Czeka nas bardzo trudna końcówka sezonu.

Dotyczy meczu

Stadion Miejski "Stal"
II Liga 2019/2020

1:2

Najnowsze aktualności