Pierwsza połowa na początku dobrze układała się dla gości. Oddawali strzały, podchodzili pod pole karne, ale to biało-niebiescy pierwsi otworzyli wynik. Rafał Maciejewski zakończył świetną akcję i w 5’ prowadziliśmy 1-0. Później na chwilę Stal przejęła inicjatywę, ale nie na długo, bo przez większość pierwszej połowy to goście byli pod bramką i w okolicach pola karnego gospodarzy. W 19’ poszła świetna kontra Stali po odbiorze Reimana i strzał Maciejewskiego został zablokowany, później dobijał Sławek, ale blisko obok słupka. Chwilę później goście zdołali wywalczyć rzut karny, gdzie Kostkowski sfaulował Sezonienko. Zawistowski oddał pewny strzał i było 1-1.

Niezwykle aktywnymi zawodnikami w Bytovii byli Paweł Zawistowski i Kacper Sezonienko. To oni często zagrażali w polu karnym Stali, a Zawistowski bardzo dobrze operował piłką w środku pola. Żurawie momentami postraszyli, ale nie na dłuższą metę. Żółtą kartką w 31’ został ukarany Marcel Kotwica, a siedem minut później Dominik Marczuk. W 32’ Zawistowski oddał potężne uderzenie w okienko bramki z okolic 30. metra i było już 2-1 dla przyjezdnych. Reiman zanotował dużo strat w środku pola, ale z kolei zaliczył także wiele odbiorów i wypracował dużo szybkich ataków. Pod koniec połowy Stal zaczęła zagrażać i wrzucać z lewej strony. Wywalczyli też dzięki temu rzut rożny i w doliczonym czasie gry Jarosław Fojut strzelił z głowy wyrównując wynik meczu.

Druga połowa rozpoczęła się od kilku mniej znaczących ataków gości. Później Stalowcy przejęli na dłuższy czas inicjatywę. Z kolei niedługo potem znów z gry więcej miała Bytovia. Biało-niebiescy często próbowali ukąsić z kontr. Aktywnym zawodnikiem w Bytovii był Piotr Giel, który często dostawał dobre piłki na głowę. Czerwoną kartką ukarany został w 58’ Dominik Marczuk i osłabił od tej minuty Stal. Dziesięć minut później zagotowało się pod bramką gospodarzy. Bytovia miała rzut rożny i strzeliła bramkę, ale sędzia odgwizdał spalonego. Po tej sytuacji poszła szybka akcja Stali, którą wykończył Sławek i gospodarze prowadzili 3-2. Żółtą kartką napomniany został Zawistowski za dyskusje.

Wojciech Reiman spróbował strzału z okolic połowy boiska, gdy zauważył wychodzącego bramkarza gości. Ten jednak był czujny. Chwilę potem żółtą kartkę otrzymał Dominik Sadzawicki i z tego wolnego urodził się gol dla gości. Giel dostał dobrą piłkę na głowę w 83’ i wyrównał wynik. Koniec spotkania był bardzo nerwowy. Obie drużyny zacięcie walczyły i posypywały się też żółte kartki, m.in. dla Goncerza czy Deleu. Pod koniec błąd popełnił także bramkarz gości. Piłkę zgarnął mu Sławek i zagrał niecelnie do Olejarki. Spotkanie ostatecznie kończy się remisem 3-3. Za tydzień Stal Rzeszów zmierzy się na wyjeździe z Chojniczanką Chojnice.

Stal Rzeszów – Bytovia Bytów 3-3 (2-2)

Stal Rzeszów: Wiktor Kaczorowski – Damian Kostkowski, Jarosław Fojut, Piotr Głowacki, Dominik Marczuk, Mariusz Sławek, Marcel Kotwica, Wojciech Reiman (87’ Sławomir Szeliga), Wiktor Kłos (72’ Dawid Olejarka), Błażej Szczepanek (68’ Dominik Sadzawicki), Rafał Maciejewski (87’ Grzegorz Goncerz)

Bytovia Bytów: Adrian Olszewski – Filip Dymerski, Krzysztof Bąk (83’ Matheus Camargo), Haris Memić, Deleu, Mateusz Szela (68’ Mateusz Wrzesień), Paweł Zawistowski, Przemysław Lech, Jakub Bach, Piotr Giel, Kacper Sezonienko