Stal Rzeszów podejmie KKS Kalisz w meczu 29. kolejki eWinner II ligi. Będzie to drugi mecz w historii pomiędzy oboma zespołami. Początek spotkania rozgrywanego na stadionie w Stalowej Woli o 13:00.

KKS Kalisz plasuje się na 7. miejscu w tabeli eWinner II ligi z 38 punktami na koncie. Beniaminek rozgrywek od początku sezonu trzyma się okolicy pozycji barażowych i regularnie punktuje. W ostatnich spotkaniach jednak forma zespołu z Kalisza nieco spadła – w pięciu meczach nasi dzisiejsi goście zdobyli pięć punktów – ale trzeba przyznać, że terminarz również nie należał do łatwych, bowiem za rywali KKS miał m.in. Chojniczankę Chojnice i Wigry Suwałki. W ostatnim spotkaniu kaliszanie przegrali właśnie z Chojniczanką 0-2. Przyczyny porażki na pomeczowej konferencji prasowej diagnozował trener Ryszard Wieczorek: – Cały czas jedno i to samo się powtarza. Na pewno mecz był dobry i z jednej i z drugiej strony – bardzo emocjonalny, na styku, nie było widać różnicy, że jest to zespół, który ma dwanaście punktów więcej. Natomiast cały czas się powtarza to samo – jesteśmy nieskuteczni. Powinniśmy otworzyć wynik do przerwy, mając kilka możliwości do strzelenia bramek. Niestety, przeciwnicy z takich sytuacji strzelają – wyszli z kontrą przy naszej stracie i oni są skuteczni i mają wynik. Natomiast i tak przy stanie 0-1 graliśmy dobrze. W drugiej połowie duża determinacja, natomiast przy stałych fragmentach piłka nie chciała wpaść – zawsze ktoś tam odbił, ktoś tam wybił. (…) Muszę pochwalić mój zespół – grał agresywnie, dobra organizacja gry, mecz na styku. Graliśmy też z bardzo dobrym zespołem, który nieco ponad rok temu grał dwa poziomy wyżej od nas. Na pewno, poza wynikiem, jest zadowolenie – z postawy zawodników, z zachowania. Niestety, wrażenia artystyczne to za mało – chciałoby się punktować, ale widocznie jesteśmy jeszcze za słabi, żeby sytuacje, które sobie tworzymy, zamieniać na bramki.

Stal Rzeszów zajmuje 6. miejsce w ligowej tabeli mając na koncie 41 punktów. Podopieczni trenera Daniela Myśliwca wygrali przed niecałym tygodniem ze Śląskiem II Wrocław 4-3, odrabiając straty i zdobywając komplet punktów w ostatnich minutach spotkania. — Śląsk zagrał bardzo dobre spotkanie. W pewnych momentach było tak, że nas zdominowali. Z boiska jednak czuliśmy kontrolę nad tym meczem i czuliśmy, że jeżeli wykreujemy sobie sytuacje, to będziemy w stanie wygrać ten mecz i tak się stało – skomentował to spotkanie Dawid Olejarka, pomocnik Stali. — Jeżeli chodzi o same sprawy piłkarskie, to nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu, patrząc na poprzednie spotkania. Graliśmy w niektórych lepiej, a mimo to przegrywaliśmy. Na pewno można powiedzieć, że ten mecz wygraliśmy z charakterem – dodał Bartosz Wolski, również pomocnik biało-niebieskich.

Dzisiejsze spotkanie z KKS-em Kalisz będzie ważne dla układu tabeli – przy korzystnych wynikach z innych boisk, goście w przypadku zwycięstwa będą mogli wrócić do strefy barażowej, a gospodarze powiększyć swoją przewagę nad zespołami walczącymi o pierwszą szóstkę. — Na pewno będzie to mecz podobny do tych poprzednich. Z naszej strony na pewno ofensywny, ale też KKS Kalisz na pewno będzie chciał atakować i grać wysoko. Myślę, że mamy dużo jakości w składzie i zdołamy wygrać ten mecz – powiedział Dawid Olejarka. — Myślę, że tej lidze nie ma spotkań łatwiejszych czy trudniejszych. Każdy mecz jest o trzy punkty i wychodzimy z takim samym nastawieniem, jak do każdego meczu i myślimy o tym, by zgarnąć trzy punkty. Tym bardziej, że gramy u siebie – dodał Bartosz Wolski.

Sędzią piątkowego meczu będzie Konrad Gąsiorowski z okręgu Biała Podlaska. Na liniach pomagać mu będą Paweł Smyk i Marek Witoń, a za sprawy techniczne odpowiadać będzie Mateusz Złotnicki. Sędzia ten był rozjemcą w czterech meczach z udziałem Stali Rzeszów. Bilans tych spotkań jest bardzo równy – dwukrotnie biało-niebiescy wygrali, raz zremisowali i raz przegrali. Ostatnim meczem Stali Rzeszów prowadzonym przez Konrada Gąsiorowskiego było spotkanie z Pogonią Siedlce z 5 września 2020 roku. Rzeszowianie wygrali wówczas na wyjeździe 2-0 po golach Dawida Olejarki zdobytych w końcówce meczu. Konrad Gąsiorowski prowadził w tym sezonie 9 meczów. Pokazał w nich łącznie 38 żółtych kartek (średnio ponad 4 kartki/mecz) oraz jedną czerwoną. Podyktował też jeden rzut karny.

W meczu z KKS-em Kalisz na pewno nie zagra Wojciech Reiman, który będzie pauzował za kartki. Nie wystąpią również Marcel Kotwica i Grzegorz Goncerz, którzy obecnie trenują bądź rehabilitują się w klubie po kontuzjach. W barwach gości za nadmiar żółtych kartek pauzować będą Andrzej Kaszuba i Marcin Radzewicz.

Początek spotkania o 13:00. Transmisję z tego meczu przeprowadzi tvcom.pl. Relację live w postaci trackera udostępnionego dzięki STATSCORE będzie można śledzić w naszym Centrum Meczowym.