Artykuły

Wiktor Kłos: „Jestem pewien, że jeszcze wejdziemy na zwycięską ścieżkę”

sobota, 20/03/2021

Przed biało-niebieskimi kolejne spotkanie w ramach eWinner II ligi. Na stadionie w Stalowej Woli nasza drużyna zmierzy się ze Zniczem Pruszków. Przed tym meczem wypowiedzi udzielił Wiktor Kłos — zawodnik Żurawi.

O obecnej sytuacji

Niestety, drugi raz przytrafiła nam się porażka. To nie jest oczywiście łatwe. Wiadomo, że każdy jest z tego powodu zdenerwowany, ale w drużynie się tego nie odczuwa. Patrzymy cały czas do przodu na kolejne mecze. Najważniejsze jest zdobywanie punktów i jestem pewien, że jeszcze wejdziemy na zwycięską ścieżkę, bo wiemy, że wykonujemy swoją pracę dobrze.

O spotkaniu z Olimpią Grudziądz

Wydaje mi się, że zabrakło nam wykończenia tych sytuacji, bo mieliśmy takie, gdzie mogliśmy je zamienić na bramki. Ciężko powiedzieć czy brakło szczęścia, czy dokładniejszego wykończenia. Myślę, że to też przyczyniło się w dużym stopniu do tego, jak ten mecz później się potoczył. Pod koniec się otworzyliśmy, bo musieliśmy gonić ten wynik. Później straciliśmy drugą bramkę i musieliśmy jeszcze bardziej ruszyć do ataku. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie mieliśmy swoje sytuacje, ale niestety nie udało się ich zamienić na bramkę. Dopiero później z rzutu karnego zdobyliśmy bramkę kontaktową i zabrakło nam po nim jeszcze trochę minut, żeby wsadzić drugiego gola i niestety skończyło się tak, że przegraliśmy ten mecz.

O planie na najbliższy mecz ze Zniczem Pruszków

Do Znicza podchodzimy z respektem. Pamiętam, jak w tym sezonie graliśmy ten mecz u nich, to przez większość czasu prowadziliśmy grę i mieliśmy więcej sytuacji i udało nam się wywieźć stamtąd zwycięstwo. Znicz jest niewygodnym rywalem. Porównując do tamtego meczu, to na pewno widać było z ich strony dużo walki. Teraz zmienił im się trener, więc zobaczymy, jak będzie. Mamy swój plan na ten mecz i będziemy starali się go wdrożyć.

O grze w Stalowej Woli

Tak się złożyło, że musimy jeszcze poczekać na grę na swoim stadionie. Szkoda, ale będziemy musieli się na chwilę przestawić i grać w Stalowej Woli. Myślę jednak, że to niewiele zmienia. Oczywiście wolelibyśmy grać u siebie, ale tam też jest fajne boisko do gry.

Najnowsze aktualności