Wszystkie aktualności

Wiktor Kłos: Wierzę, że to my będziemy dominować i trzy punkty zostaną w Rzeszowie [ROZMOWA]

czwartek, 14/09/2023

– Myślę, że ta przerwa była nam potrzebna, bo mogliśmy też mocniej potrenować, czasami dwa razy dziennie i to w najbliższym czasie zaprocentuje – powiedział Wiktor Kłos, piłkarz Stali Rzeszów.

Jak przebiegała przerwa reprezentacyjna?

To był czas, kiedy mogliśmy popracować nad tymi elementami, które szwankowały i nie było trochę okazji, aby skupić się na nich w trakcie zwykłego mikrocyklu treningowego. Myślę, że ta przerwa była nam potrzebna, bo mogliśmy też mocniej potrenować, czasami dwa razy dziennie i to w najbliższym czasie zaprocentuje.

Mamy w drużynie kilka kolejnych nowych twarzy. Jak z Twojej perspektywy przebiega ich wejście do zespołu?

Wszyscy są na pewno wartościowymi zawodnikami i będą wzmocnieniem drużyny. Teraz najważniejsze jest, aby się z nami zgrali, a temu służy każdy kolejny wspólny trening. W ten sposób my poznamy ich, a oni nas. Jestem przekonany, że będą owoce tej naszej wspólnej ciężkiej pracy.

Jeśli chodzi o Ciebie, to musisz rywalizować o miejsce w składzie z Szymkiem Łyczko, który na pewno łatwo go nie odda…

Jestem przekonany, że nie dostanę miejsca za darmo, a rywalizacja zawsze jest potrzebna, bo to służy nam wszystkim. Dzięki niej obaj cały czas podnosimy swój poziom i stajemy się lepszymi piłkarzami.

Szymek podpytuje Ciebie o różne rzeczy?

Generalnie po wszystkich młodszych chłopakach widać, że chcą tej wiedzy i często ze sobą rozmawiamy o różnych boiskowych sytuacjach. W tamtym sezonie ja rywalizowałem z Damianem Michalikiem i to ja byłem tym młodszym, więc wiem, jak to jest.

Przed nami mecz z Wisłą Płock. Jak oceniasz tego rywala?

Bez wątpienia jest to drużyna mająca swoją jakość, w której pozostało wielu zawodników z ekstraklasowego składu. To będzie więc wymagający rywal, ale my mamy swój plan na ten mecz i będziemy chcieli go zrealizować. Generalnie patrzymy bardziej na siebie, niż na przeciwnika.

Myślisz, że Wisła zaatakuje nas od początku czy poczeka na to, co my chcemy zaprezentować?

Ciężko powiedzieć. Wszystko zweryfikuje tak naprawdę boisko. Spodziewam się jednak, że będzie chciała narzucić swój styl gry, ale my chcemy tego samego, aby uniemożliwić to przeciwnikowi. Patrzmy przede wszystkim na siebie i na to, co chcemy zaprezentować. Wierzę, że to my będziemy dominować i trzy punkty zostaną w Rzeszowie.

Najnowsze aktualności