Artykuły

Wypowiedzi przed meczem barażowym GKS Katowice – Stal Rzeszów

wtorek, 28/07/2020

Przed dzisiejszym spotkaniem z GKS-em Katowice poprosiliśmy Grzegorza Goncerza oraz Adriana Błąda o kilka zdań zapowiedzi.

Grzegorz Goncerz, napastnik Stali Rzeszów

Stal Rzeszów - Bytovia Bytów,

– Nie będę ukrywał – będzie to dla mnie wyjątkowe spotkanie. Fajnie, że zagramy przy udziale kibiców, choćby w okrojonej liczbie. Wiem dobrze, że kibice z Katowic potrafią stworzyć naprawdę fajną atmosferę i na pewno będą wspierali swoich piłkarzy. Będzie to trzecie spotkanie pomiędzy naszymi drużynami w tym sezonie, ale zdecydowanie najważniejsze. Nie ma tu mowy o remisie – albo odniesiemy zwycięstwo i awansujemy do finału barażów o Fortuna 1. ligę, albo ten sezon dla nas się skończy. Ja osobiście lubię takie spotkania. Myślę, że nasz zespół też. Z niecierpliwością czekamy na ten mecz. Tak jeszcze patrząc przez pryzmat tej rundy i całego sezonu, to jest to też dla nas nagroda za ten lipiec, bo pamiętajmy, że na początku miesiąca byliśmy bardzo nisko i widmo spadku zaglądało nam w oczy, ale w trudnym momencie zebraliśmy się wszyscy razem i zaczęliśmy seryjnie punktować. Myślę, że ten 28 lipca jest dla nas nagrodą za dobrze wykonaną pracę, ale to na pewno nie jest dla nas sufit. Chcemy jeszcze więcej – chcemy jeszcze bardziej namieszać i zobaczymy, gdzie nas to zaprowadzi. Ja jestem optymistą przed tym spotkaniem, mimo że wiem, jak piekielnie ciężkie czeka nas zadanie z rywalem z najwyższej 2-ligowej półki.

Adrian Błąd, kapitan GKS-u Katowice

– Zawsze sobie powtarzam, że serducho rozgrzane, ale trzeba z chłodną głową do takich meczów podchodzić, bo jeszcze nic dobrego nie przyniosło emocjonowanie się czymś nad wyraz. Tak naprawdę trzeba być skoncentrowanym przez 90 minut i z determinacją podejść do tego spotkania. Jesteśmy pełni optymizmu – wiemy, jak gramy, co gramy, wiemy jak gra Stal i zrobimy wszystko, żeby zwycięstwo przypadło naszym udziałem. Na pewno biorąc pod uwagę samą pogodę i temperaturę powietrza, to późniejsza pora będzie dużym plusem dla samych zawodników, bo jest różnica, czy gra się w pełnym słońcu przy 30 stopniach, czy wieczorem, kiedy te warunki do gry są wręcz idealne. Grając przy dużej widowni, gdzie dwa dobre zespoły się spotkają i będą grały w piłkę, której nie powstydziłaby się nawet Ekstraklasa, najważniejsze będzie podołać temu wyzwaniu, by to widowisko było godne całej tej otoczki. Jako zawodnik cieszę się, że nasi kibice będą na trybunach, bo panuje tu moda na to, że gramy w dwunastu i to zdecydowanie będzie nasz atut. Myślę, że obie drużyny mają wpojone, że grają ofensywny futbol. Starają się grać i utrzymywać przy piłce. Wiadomo, że trzeba mieć bardzo dobrze skoordynowaną obronę, a to akurat musimy poprawić, bo w ostatnich meczach traciliśmy bramki po stałych fragmentach gry. Myślę też, że nasza czy Stali Rzeszów gra się nie zmieni – trzeba bronić, ale i zdobywać bramki. To jest tylko jeden mecz i trzeba zrobić wszystko, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Dotyczy meczu

Stadion GKS
II Liga 2019/2020

0:2

Najnowsze aktualności