Artykuły

Wypowiedzi trenerów po meczu Górnik Polkowice – Stal Rzeszów

sobota, 06/03/2021

Wypowiedzi szkoleniowców obu zespołów po meczu Górnik Polkowice - Stal Rzeszów. Materiał telewizji klubowej Górnika Polkowice.

Autor filmu: Górnik Polkowice

Wypowiedź trenera Daniela Myśliwca

O meczu z Górnikiem Polkowice

Wszystkie spotkania są bardzo ważne – zarówno dla nas, jak i przeciwników. Tak Górnik jak i my walczymy o wyższą lokatę. Dlatego mimo wszystko nie mówiłbym, że było to spotkanie wyższego kalibru. W każdym meczu chcemy wygrywać, w każdym meczu widać, że mamy mocne początki i później też trzymamy dobry poziom i że piłkarze na pewno dobrze pracują. I tylko się zastanawiam, czy to taka gierka trochę ze strony moich piłkarzy, że mamy praktycznie piłkę meczową na 2, 3-0 i szukamy wrażeń (uśmiech).

O przejęciu inicjatywy przez Górnika w II połowie

Myślę, że Górnik nie miał nic do stracenia i w momencie, gdy poczuł, że my mieliśmy rzut karny – cios, który mogliśmy wyprowadzić i rozłożyć na deski rywala – to też zrozumiał, że nie ma niczego do stracenia. My z kolei nabraliśmy być może odrobinę braku pewności, który skutkował tym, że jednak coś tu się może wydarzyć. Szacunek dla moich piłkarzy, że pomimo naporu Górnika i tego, że stworzył on kilka dobrych sytuacji, wytrwali w tej konsekwencji i odnieśli tutaj zwycięstwo.

Wypowiedż trenera Janusza Niedźwiedzia

O emocjach w meczu przeciwko byłemu klubowi

Nie mogę powiedzieć, że to był mecz jak każdy inny, bo jak się gra przeciwko swojemu byłemu klubowi, w którym spędziło się dobre chwile i przyjemny czas, to na pewno gdzieś tam to serce mocniej drży. Natomiast przygotowania są zawsze takie, jak do każdego przeciwnika i solidnie robimy wszystko, żeby tak się przygotować, żeby oczywiście spotkanie wygrać.

O przebiegu spotkania

Ten mecz był inny niż ten z Chojniczanką. Dzisiaj to my jako pierwsi mogliśmy ten wynik otworzyć, ale tego nie zrobiliśmy. Mieliśmy przynajmniej 2-3 klarowne sytuacje, a potem popełniliśmy błędy, które kosztowały nas utratę dwóch bramek. W pierwszej połowie nie zagraliśmy tak, jak sobie zakładaliśmy i tak jak potrafimy. W drugiej części gry zdecydowanie więcej operowaliśmy piłką i tych sytuacji oczywiście było sporo, natomiast takie jest życie. Można wydobyć kilka punktów z tego meczu. Zanim było 1-0 dla Stali, mogło być 1-0 w drugą stronę, a w drugiej połowie to Stal mogła wygrywać już 3-0, ale Szymański przywrócił nas do gry i dał nam zastrzyk energii, dzięki któremu mogliśmy jeszcze ten mecz przynajmniej zremisować.

O tym, czego zabrakło do lepszego wyniku

Nie chcę mówić o żadnych sytuacjach. My chcemy grać swój futbol, a w pierwszej połowie było go za mało. Powinniśmy więcej, tak jak było to w drugiej połowie, poganiać tego przeciwnika, czyli to, co często robimy. W drugiej połowie mogliśmy zdominować rywala i te sytuacje się tworzyły, a w pierwszej połowie za dużo szukaliśmy bezpośrednich podań i to też było zachętą ze strony Stali, że ustawiała się wysoko i tych kilka podań przeszło; i dlatego czasem łatwo chcieliśmy dojść do klarownej sytuacji. Brakło nam też po prostu cierpliwości w I połowie.

Najnowsze aktualności