Artur Węska, trener Lecha II Poznań

– Dużo by mówić i podsumowywać to wszystko, bo jest kilka rzeczy, które chciałbym poruszyć, ale najważniejsze jest to, że wygraliśmy i utrzymaliśmy się. Wygrana 2-0 na tak trudnym terenie i w konsekwencji utrzymanie się to kapitalna rzecz. Wiedzieliśmy, jaki ciężar gatunkowy nas czeka w tym meczu, jakie będzie podejście Stali. Byliśmy natomiast bardzo pewni siebie i obraliśmy fajny plan na ten mecz. Myślę, że w tym spotkaniu pokazaliśmy dobrą grę w defensywie, fajnie zamknęliśmy Stal, która nie mogła poradzić sobie z naszym średnim czy niskim pressingiem. Wygraliśmy to spotkanie mądrością taktyczną. Nie chcę się już nad tym rozwodzić, bo nie jest na to czas. Dzisiaj najważniejsze dla całego klubu jest to, że zostajemy w drugiej lidze na przyszły sezon i że będziemy dalej rywalizować na szczeblu centralny. Chciałbym podziękować w pierwszej kolejności mojemu sztabowi. Kiedyś trener Nawałka powiedział, że pierwszy trener musi się znać na wszystkim, ale musi się otoczyć takimi ludźmi, którzy są specjalistami w danej dziedzinie i są mądrzejsi od pierwszego trenera. I ja jestem szczęśliwy, że takich ludzi mam wokół siebie – są to fantastyczni profesjonaliści i to też jest ich sukces i zwycięstwo. Fajnie, że mogliśmy razem uczestniczyć w tym półroczu odkąd jestem i za to im dziękuję. Natomiast ogromne gratulacje i podziękowania także dla dyrektorów i całego pionu sportowego, którzy też wspierali nas cały czas, bo nie były to łatwe chwile dla całego Lecha i dla naszych rezerw. Były ciężkie momenty, ale nikt nas nie wątpił, zawsze nas wspierał i za to chciałbym serdecznie podziękować. Dziękuję także moim piłkarzom, bo jest to grupa fantastycznych ludzi i wiem, że już w takim składzie się pewnie nie spotkamy. Radość w trakcie powrotu do Wronek będzie ogromna. Wykonali kawał fantastycznej roboty, szczególnie Grzegorz Wojtkowiak, który dzisiaj kończy karierę – to fenomenalna, niesamowita postać. Cieszę się, że zostaje z nami na przyszłe lata jako trener. Mam nadzieję, że ci chłopcy, którzy tutaj walczyli, którzy udowodnili, że zasługują na to, żeby dalej reprezentować Lech Poznań, zostaną albo będą z nami cały czas – rozmowy będą trwały. Wszystkim z osobna i całej grupie chciałbym podziękować, bo zawsze powtarzałem, że dla mnie liczy się drużyna, a nie jednostki.  Myślę, że nasz charakter było dzisiaj widać i to było najważniejsze. Jeśli będzie drużyna, to ona wykreuje jednostki. 

Daniel Myśliwiec, trener Stali Rzeszów

– Myślę, że nie ma sensu na tym etapie rozmawiać o szczegółach dotyczących tego meczu, bo najsmutniejsze jest to, że zawiedliśmy i to trzeba po prostu powiedzieć wprost. Wiemy, jakie błędy popełniliśmy. Wiemy, że Stal i społeczność wokół niej zasługuje na więcej niż w tym sezonie. Od jutra zabieramy się do pracy i będziemy dążyć do tego, bo wiemy, że przyszły sezon będzie zdecydowanie lepszy ze względu na doświadczenia i wnioski, które mamy z tej rundy. 

Pytanie o ocenę zespołu i swojej pracy

– Zespół będę oceniał przed zespołem, a moją pracę przed drużyną i moimi przełożonymi. Moją pracę będą oceniać moi przełożeni.

Pytanie o to, czy czeka Stal rewolucja kadrowa

– O przyszłości wolałbym rozmawiać z konkretami, a na ten moment mamy tyle pracy, że nie chcę zdradzać jej kulisów, bo nie jest na to dobry moment.