Artykuły

Z 0-2 na 3-2! Stal Rzeszów odwróciła losy spotkania z Sokołem Ostróda i wygrała na koniec roku

środa, 16/12/2020

Stal Rzeszów pokonała Sokół Ostróda 3-2 w zaległym, wyjazdowym meczu 16. kolejki II ligi. Podopieczni duetu trenerskiego Wołowiec-Łętocha odwrócili losy meczu w ostatnich 20. minutach, odrabiając dwubramkową stratę i zdobywając gola na wagę kompletu punktów w doliczonym czasie gry.

Pierwszą połowę najlepiej opisze jedno słowo – walka. Oba zespoły nie zamierzały odstawiać nóg i walczyły o każdy centymetr boiska. Skutkiem ubocznym takiego stanu rzeczy była dosyć niewielka liczba groźnych sytuacji. Po stronie gospodarzy na wyróżnienie zasługuje przede wszystkim strzał Żwira z 24. minuty, który przeleciał minimalnie obok słupka bramki pilnowanej przez Bieszczada oraz uderzenie Wolnego z dystansu w 39. minucie, który również niemal sięgnął celu. Biało-niebiescy z kolei mogli zamknąć tę połowę z przytupem – piłka dograna na pole karne dość przypadkowo znalazła się pod nogami Maciejewskiego, który nieco zaskoczony takim obrotem spraw niedokładnie przyjął futbolówkę, zdążył trafić w nią trafić, ale dobrze interweniujący Niezgoda wybronił tę sytuację. Pierwsza połowa zakończyła się zatem bezbramkowym remisem, co nieco zaskakiwało.

W drugą część spotkania lepiej weszli miejscowi. Dziesięć minut po jej rozpoczęciu Sokół wyszedł na prowadzenie po bramce Rafała Siemaszki, który dobił strzał Brzuza obroniony przez Bieszczada. Chwilę później sztab szkoleniowy biało-niebieskich zdecydował się na zmiany – za Sadzawickiego wszedł Sylwestrzak, za Maciejewskiego Olejarka, a za Michalika Kłos. W 70. minucie ostródzianie podwyższyli prowadzenie – po błędzie naszej defensywy przy piłce znalazł się Dawid Wolny, który następnie minął obrońców, wszedł na pole karne i strzałem po ziemi pokonał Bieszczada. Gdy wydawało się, że komplet punktów padnie łupem beniaminka II ligi, sytuacja zaczęła się odwracać.

Już niecałe sześćdziesiąt sekund później było 2-1. Głowacki zszedł z piłką do środka i strzelił prawą nogą z okolicy szesnastego metra, pokonując ostatecznie goalkeepera miejscowych bardzo ładnym uderzeniem. Po kolejnych czterech minutach biało-niebiescy doprowadzili do remisu – piłkę na linii pola karnego otrzymał Wojciech Reiman i kropnął nie do obrony. Końcówka spotkania obfitowała w wiele emocji. Oba zespoły nie zadowalały się podziałem punktów. Ostatecznie w 90. minucie to Żurawie dopięły swego – dośrodkowanie z rzutu wolnego Reimana trafiło na długim słupku na głowę Kostkowskiego, który strącił futbolówkę w centralną strefę pola karnego. Tam, po małym zamieszaniu i niepewnej interwencji bramkarza miejscowych, do piłki doszedł Grzegorz Goncerz, który pojawił się kilka chwil wcześniej na placu gry, i pewnie wpakował ją do siatki. Tym samym napastnik Żurawi zapewnił swojemu zespołowi ważne trzy punkty. Stalowcy w 20. minut całkowicie odwrócili losy spotkania, pokazując charakter i waleczność.

Sokół Ostróda – Stal Rzeszów 2-3 (0-0)

Sokół Ostróda: 1. Błażej Niezgoda – 20. Michał Zimmer, 5. Krzysztof Wicki, 4. Wojciech Mazurowski (46′ 15. Kamil Zalewski), 6. Adam Dobosz – 11. Konrad Andrzejczak, 8. Karol Żwir, 7. Paweł Brzuzy (88′ 9. Sebastian Rugowski), 14. Tomasz Gajda – 27. Rafał Siemaszko (74′ 10. Daniel Łuczak), 30. Dawid Wolny.

Stal Rzeszów: 24. Gerard Bieszczad – 20. Dominik Sadzawicki (60′ 5. Radosław Sylwestrzak), 2. Damian Kostkowski, 26. Łukasz Góra, 37. Piotr Głowacki – 69. Damian Michalik (63′ 11. Wiktor Kłos), 68. Bartosz Wolski (74′ 21. Sławomir Szeliga), 4. Wojciech Reiman, 16. Błażej Szczepanek (74′ 17. Grzegorz Goncerz), 3. Mariusz Sławek – 9. Rafał Maciejewski (60′ 34. Dawid Olejarka).

Zółte kartki: Dobosz, Żwir – Kostkowski, Reiman.

Dotyczy meczu

Ostróda
II Liga 2020/2021

2:3

Najnowsze aktualności