Stal Rzeszów - Bytovia Bytów,

Artykuły

Z obozu rywala – Bytovia Bytów

środa, 05/05/2021

Autor tekstu: Marcin Bąk

Już w najbliższy weekend 32. kolejka eWinner 2. Ligi. W Bytowie miejscowa Bytovia podejmie rzeszowską Stal. 

Gospodarz najbliższego spotkania na chwilę obecną zgromadził 29. „oczek”, na co składa się siedem zwycięstw, osiem remisów oraz czternaście porażek i daje dopiero 15. pozycję w ligowej tabeli, zaledwie dwa punkty nad strefą spadkową. Pierwsze ligowe spotkania po zimowej przerwie nie zwiastowały, że na obecnym etapie rozgrywek Czarne Wilki będą drużyną walczącą o utrzymanie. Mimo porażki w spotkaniu inauguracyjnym z Pogonią Siedlce, w kolejnych pięciu spotkaniach podopieczni trenera Kamila Sochy byli w stanie zdobyć choćby jeden punkt w każdym rozegranych z pojedynków.  

Dobra passa rozpoczęła się od meczu w Grudziądzu, który zakończył się bezbramkowym remisem. Tydzień później Bytovia ponownie podzieliła się punktami z rywalem – tym razem był to Znicz Pruszków. Pierwsze wiosenne zwycięstwo podopieczni trenera Sochy odnieśli w 22. kolejce, w której to po bramce zdobytej w 86. minucie przez Pawła Gila pokonali w Elblągu miejscową Olimpię. – Był to bardzo ciężki mec z drużyną, która łatwo się nie poddaje i gra bardzo mądrze. Wiedzieliśmy, że jedziemy na bardzo ciężki teren ale wiedzieliśmy, że będziemy walczyć o trzy punkty. Od początku byliśmy drużyna przeważającą i zasłużyliśmy, żeby trafić do bramki. Jest to nasze pierwsze zwycięstwo na wiosnę i da impuls żebyśmy dalej szli tą drogą – nie krył zadowolenia trener przyjezdnych. 

Stal Rzeszów - Bytovia Bytów,

Szkoleniowiec Czarnych Wilków z pewnością zadowolony był także po kolejnym spotkaniu, w którym to jego podopieczni w dobrym stylu pokonali drużynę Błękitnych Stargard 3-1. Wynik mógł być z pewnością jeszcze bardziej okazały, ale gospodarze nie wykorzystali kilku dogodnych sytuacji. – Przede wszystkim cieszymy się z trzech punktów bo to było kluczowe. Uważam, że zagraliśmy dobry mecz i to nam pozwoliło zwyciężyć. Cieszę się, że strzeliłem bramkę i pomogłem zespołowi – podsumował Oskar Krzyżak, strzelec jednej z bramek dla Bytovii. 

W 24. kolejce piłkarze z Bytowa wybrali się na trudny teren do Częstochowy, gdzie podejmowali miejscową Skrę. Mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów. Jak się później okazało, były to ostatnie zdobyte punkty przez Bytovię w bieżących rozgrywkach. Ostatnie sześć rozegranych meczów to seria porażek, która doprowadziła do tego, że zamiast myśleć o powtórzeniu sytuacji z ubiegłych rozgrywek, w których to podopieczni trenera Sochy zajęli miejsce premiowane grą w barażach, muszą walczyć w każdym najbliższym meczu o powiększenie dorobku punktowego, który zapewni bezpieczną pozycję w tabeli. 

Najbliższe spotkanie ze Stalą Rzeszów będzie więc arcyważne zarówno dla gospodarzy, jak również dla przyjezdnych. Dla tych pierwszych to walka o być albo nie być, natomiast dla drugich to okazja powrotu do czołowej szóstki, z której wypadli po ostatniej porażce z Motorem Lublin. Pewne jest więc, że emocji w tym spotkaniu nie zabraknie i prawdopodobnie bramek również, gdyż obie ekipy grają bardzo otwarty i ofensywny futbol, dlatego z pewnością będzie to jedno z bardziej interesujących spotkań 32. kolejki.

Autor tekstu: Marcin Bąk

Dotyczy meczu

Stal Rzeszów - Bytovia Bytów,
Stadion Miejski "Stal"
II Liga 2020/2021

3:3

Najnowsze aktualności