Artykuły

Z obozu rywala – Garbarnia Kraków

wtorek, 11/05/2021

Garbarnia Kraków coraz odważniej puka do barażowych drzwi. Krakowianie mają za sobą kapitalny kwiecień i równie dobrze rozpoczęli maj. Co słychać w obozie naszego jutrzejszego przeciwnika?

Garbarnia Kraków po 29 rozegranych meczach zajmuje 8. miejsce w tabeli eWinner II ligi z 46 punktami na koncie. Podopieczni trenera Łukasza Surmy, którzy rundę wiosenną rozpoczęli w kratkę, od kwietnia spisują się fantastycznie. Na osiem rozegranych od tego czasu meczów, Garbarze 5 z nich wygrali, 2 zremisowali i 1 przegrali. Co więcej, krakowianie mieli za rywala zespoły głównie z czołówki ligowej stawki. Na rozkładzie Garbarnia ma m.in. Chojniczankę Chojnice (2-1), GKS Katowice (2-0), Sokół Ostróda (2-1) i Motor Lublin (2-1). W ostatnim spotkaniu Garbarnia zremisowała 2-2 z Górnikiem Polkowice, strzelając gola na wagę remisu w doliczonym czasie (Fidziukiewicz z karnego) grając wówczas w osłabieniu. – Mamy mieszane uczucia, ponieważ pierwszą połowę zagraliśmy dobrze. Wszystko, co mówiliśmy sobie przed meczem, potwierdzało się na boisku. Mieliśmy sytuacje. Owszem, przeciwnik też po zamieszaniach był groźny, natomiast radziliśmy sobie z tym. Niestety, w drugiej połowie te pierwsze 15. minut zagraliśmy nie tak, jak chłopcy potrafią grać i przeciwnik tej klasy, lider, bardzo szybko to wykorzystał. Natomiast summa summarum muszę być zadowolony z determinacji, z woli walki, bo strzelić bramkę, kiedy przegrywa się 1-2 i gra się w dziewięciu naprzeciwko drużyny, która jest liderem, to naprawdę trzeba mieć wielki charakter i serce do gry. A właściwie jest to dużo ważniejsze niż wszystkie ustawienia, systemy i rozwiązania stricte piłkarskie. Bez tego na pewno nie da się być dobrym sportowcem i dzisiaj moja drużyna pokazała przede wszystkim ten pazur, zadziorność. Jestem z tego bardzo dumny – powiedział trener Garbarni Łukasz Surma na pomeczowej konferencji prasowej.

W zespole z Krakowa główny ciężar zdobywania bramek rozkłada się niemal po równo na trzech zawodników – Michała Fidziukiewicza (6 goli), Jakuba Kowalskiego (5 goli) i Grzegorza Marszalika (5 goli). W środę w zespole trenera Surmy z pewnością zabraknie dwóch podstawowych zawodników tego zespołu – Marka Masiudy i Kamila Kuczaka. Obaj piłkarze będą pauzować za nadmiar żółtych kartek. – „To jest dla nas bardzo ważny pojedynek w kontekście walki o baraże. Wiemy co się działo w Stalowej Woli, kiedy odwołano nam mecz. Przyjechaliśmy rano, a tam boisko zasypane śniegiem. Pamiętamy i przez to też chcemy po prostu wygrać” – powiedział Kamil Kuczak w przedmeczowej rozmowie opublikowanej na oficjalnej stronie klubu z Krakowa.

Rozpędzona Garbarnia ma tylko jeden cel – wjechać do baraży o Fortuna I ligę. Podopieczni trenera Surmy dzięki dobrej dyspozycji, którą prezentują w ostatnim okresie, są tego celu blisko – tracą do czołowej szóstki cztery punkty, mając przed sobą m.in. Stal Rzeszów, której do szóstej pozycji brakuje punktu. Zespół z Krakowa w ostatnich latach był bardzo wymagającym przeciwnikiem dla biało-niebieskich i wydaje się, że nie inaczej będzie i teraz. Jakim wynikiem zakończy się to spotkanie? Tego dowiemy się jutro.

Dotyczy meczu

Stadion Stal Stalowa Wola
II Liga 2020/2021

0:1

Najnowsze aktualności