Artykuły

Z obozu rywala – GKS Katowice

poniedziałek, 27/07/2020

W ubiegłą sobotę została rozegrana ostatnia kolejka gier na drugoligowych boiskach, a zaledwie trzy dni później czekają nas kolejne emocje związane z tym poziomem rozgrywkowym. W półfinałowym meczu barażowym GKS Katowice podejmie na własnym boisku rzeszowską Stal.

Autor tekstu: Marcin Bąk

Obie ekipy ostatni raz mierzyły się 13 czerwca, również na stadionie przy Bukowej, gdzie lepsi okazali się gospodarze, wygrywając 3-2. Od tego momentu forma katowiczan była dość niestabilna, co potwierdzają wyniki osiągnięte w kolejnych dziewięciu kolejkach, w których to zdobili 12 punktów, wygrywając zaledwie trzy spotkania.

W 26. serii gier podopieczni trenera Góraka zaledwie zremisowali w Legionowie z będącą w strefie spadkowej Legionovią, co z pewnością można uznać za niemałą niespodziankę.

– Nasza drużyna wciąż cierpi na wiele rzeczy, co można było dzisiaj zobaczyć. Prowadzimy dwa razy i nie wygraliśmy. Nasza drużyna traci za dużo bramek i to jest bardzo frustrujące. Jeśli chcemy myśleć o awansie, to musimy pokornie zdobywać doświadczenie. W tym spotkaniu zabrakło nam dojrzałości i to mnie najbardziej dziś irytuje – podsumował to spotkanie trener katowiczan, Rafał Górak. 

Znacznie lepszą i przede wszystkim dojrzalszą postawę Gieksy mogliśmy zobaczyć już w następnym meczu, w którym to pewnie pokonali Garbarnię Kraków. Słowa szkoleniowca GKS-u o braku doświadczenia znalazły potwierdzenie w następnych spotkaniach – najpierw z Lechem II Poznań, a następnie z Górnikiem Polkowice. Oba mecze z pewnością były interesującym widowiskiem, pełnym emocji, natomiast błędy zadecydowały o tym, że to przeciwnicy cieszyli się z kompletu punktów, jakże ważnych w kontekście walki o bezpieczną lokatę na koniec sezonu.

Po dwóch porażkach przyszła seria zdecydowanie lepszych spotkań. Najpierw zwycięstwo w Toruniu z tamtejszą Elaną, następnie cenny remis w hicie kolejki z Widzewem Łódź i kolejny komplet punktów w meczu z Pogonią Siedlce.

– Przygotowujemy się do dwóch ostatnich meczów, wszystkie przed nami. Jesteśmy na takiej adrenalinie, że odpoczynek jest nam niepotrzebny – słowa trenera Góraka przed meczem ze Stalą Stalowa Wola.

Zarówno mecz ze Stalówką, jak i nastęne spotkanie z z Resovią, pokazay, że Gieksa nie ma patentu na drużyny z Podkarpacia. W Stalowej Woli to gospodarze, walczący o utrzymanie w lidze, pewnie wygrali to spotkanie 2-0, natomiast przy Bukowej mecz z Resovią zakończył się remisem. O ile spotkanie w Stalowej Woli gościom nie wyszło, tak największe pretensje podopieczni trenera Góraka mogą mieć do siebie po remisie z Resovią, w którym to nie wykorzystali wielu dogodnych okazji, a przede wszystkich wielkiej szansy na bezpośredni awans na zaplecze Ekstraklasy, który przy komplecie punktów stałby się faktem.

Przed nami arcyważne i z pewnością bardzo ciekawe spotkanie półfinałowe. Bardziej zadowoleni z gry w barażach na pewno są zawodnicy beniaminka – Stali Rzeszów, którzy zajęli ostatnie premiowane play-offami miejsce. Przypieczętowali je pewną wygraną w ostatniej kolejce z częstochowską Skrą, dzięki czemu o punkt wyprzedzili Garbarnię Kraków i Olimpię Elbląg. Wygrany zmierzy się w finale ze zwycięzcą pary Bytovia Bytów – Resovia Rzeszów.

Autor tekstu: Marcin Bąk

Dotyczy meczu

Stadion GKS
II Liga 2019/2020

0:2

Najnowsze aktualności