Artykuły

Z obozu rywala – Podbeskidzie Bielsko-Biała

czwartek, 18/04/2024

Przed Stalą Rzeszów kolejne spotkanie o ligowe punkty, w którym biało-niebiescy podejmować będą Podbeskidzie Bielsko-Biała. Sprawdźcie, co słychać w obozie naszego rywala…

O KLUBIE

Podbeskidzie Bielsko-Biała jest młodym klubem, bo powstałym w 1997 roku w wyniku fuzji Włókniarza Bielsko-Biała i Interu Komorowice. Drużyna szybko zaczęła się piąć w ligowej hierarchii i w 2000 roku była już w 3 lidze, a dwa sezony później zawędrowała do zaplecza polskiej Ekstraklasy.

Od roku 2002 bielszczanie występują przynajmniej na drugim poziomie rozgrywkowym, ale po tym sezonie może się to zmienić, bo Podbeskidzie jest już w bardzo złej sytuacji i degradacja mocno zagląda klubowi w oczy.

A przecież ambicje były zupełnie inne. Po spadku z PKO BP Ekstraklasy w 2021 roku celem był szybki powrót do elity. Dwa poprzednie sezony były jednak rozczarowujące, ale prawdziwa tragedia wydarzyła się w bieżących rozgrywkach, które od samego początku nie układają się po myśli bielszczan.

Podbeskidzie w swojej historii ma 6 sezonów spędzonych w Ekstraklasie, a także 16 na drugim poziomie rozgrywkowym. Na ten moment wiele wskazuje na to, że ten obecny będzie ostatnim i po ponad 20 latach drużyna z Bielska-Białej wyląduje niżej, niż dwie najwyższe klasy rozgrywkowe w naszym kraju.

TRENER

Ten sezon drużyna zaczynała pod wodzą Grzegorza Mokrego, którego w połowie listopada ubiegłego roku zastąpił Dariusz Marzec. I ten trener nie popracował jednak w Podbeskidziu za długo, bo z początkiem marca stery przejął Jarosław Skrobacz.

Tego trenera na pewno bardzo dobrze w Rzeszowie kojarzymy, bo przecież jeszcze niedawno prowadził Ruch Chorzów, z którym mierzyliśmy się w dwóch poprzednich sezonach. Trener Skrobacz z „Niebieskimi” wywalczył najpierw awans do Fortuna 1 Ligi, a następnie do PKO BP Ekstraklasy. W chorzowskim klubie pracował do początku listopada ubiegłego roku.

Obecnym opiekun bielszczan trenerską karierę zaczynał w Odrze Wodzisław. Później przez półtora roku był asystentem Rafała Góraka w GKS Katowice, a od 2013 roku pracuje już tylko na własny rachunek. Prowadził Naprzód Rydułtowy, Pniówek Pawłowice, GKS Jastrzębie, Miedź Legnica, a od 1 lipca 2021 roku Ruch Chorzów. W marcu tego roku podjął się misji uratowania przed spadkiem Podbeskidzia, o co może być bardzo trudno.

OKIENKO TRANSFEROWE

Po słabej rundzie jesiennej, w trakcie zimowej przerwy, w drużynie doszło do sporej liczby zmian. Z Podbeskidziem pożegnali się: Michał Janota (Zagłębie Sosnowiec), Martin Chlumecky (FK Pardubice), Titas Milasius (Pogoń Siedlce), Haris Kadrić (ND Gorica) czy Antonio Perosević (NK BSK Bijelo Brdo).

Działacze bielszczan starali się wzmocnić drużynę, którą czekała walka o utrzymanie. Nowymi graczami Podbeskidzia zostali m.in.: Miroslav Ilicić (napastnik, FC Botosani), Kacper Krzepisz (bramkarz, Arka Gdynia), Sylwester Lusiusz (pomocnik, Cracovia), Adrian Małachowski (pomocnik, ŁKS Łódź), Marko Martinaga (obrońca, NK Slaven Koprivnica) czy Matej Senić (obrońca, Zrinjski Mostar).

GWIAZDA DRUŻYNY

Tomasz Jodłowiec to bez wątpienia duża postać w Fortuna 1 Lidze. Jasne, ma już 38 lat, forma pewnie nie jest już taka, ale to wciąż duże nazwisko. Jest to przecież 49-krotny reprezentant Polski, który w polskiej ekstraklasie rozegrał 382 mecze, a ma na swoim koncie także kilkadziesiąt spotkań w europejskich pucharach. Jodłowiec to aż 7-krotny mistrz Polski, a także 5-krotny zdobywca Pucharu Polski.

Tomasz Jodłowiec w trakcie swojej długiej kariery reprezentował barwy następujących klubów: Koszarawa Żywiec, SMS Bielsko-Biała, UKS SMS Łódź, Widzew Łódź, Stal Głowno, ŁKS Łódź, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski, Polonia Warszawa, Śląsk Wrocław, Legia Warszawa, Piast Gliwice, ponownie Legia, ponownie Piast oraz Podbeskidzie, którego piłkarzem jest od sezonu 2022/2023.

W bieżących rozgrywkach rozegrał 18 meczów w Fortuna 1 Lidze.

TRZON ZESPOŁU

Do najważniejszych postaci defensywy Podbeskidzia zaliczają się Daniel Mikołajewski, Matej Senić i Jan Hlavica. Tego ostatniego w Rzeszowie jednak nie zobaczymy, bo w meczu z Polonią Warszawa został napomniany 4 żółtą kartką.

Drugą linię bielszczan ciężko sobie wyobrazić bez Maksymiliana Banaszewskiego czy Maksymiliana Sitka, a sporo występów zaliczył także Jakub Kisiel.

Atak to w głównej mierze Bartosz Bida, a więc zawodnik, którego dobrze znamy, bo to wychowanek Stali Rzeszów.

I na koniec bramka. Ostatnio strzegł jej Kacper Krzepisz, aczkolwiek do klatki wskoczył w miejsce Patryka Procka dopiero od 25. kolejki.

CIEKAWE POSTACIE

Obrońca Matej Senić na koniec sezonu 2022/2023 świętował zdobycie mistrzostwa oraz pucharu Bośni i Hercegowiny w barwach Zrinjskiego Mostaru. Kolejną rundę spędził również w tym klubie, a zimą przyszedł do Podbeskidzia. Chorwat reprezentował również Slaven Koprivnica czy NK Varazdin.

Piotr Tomasik to bardzo doświadczony defensor, który na boiskach polskiej Ekstraklasy rozegrał 245 meczów. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Hutniku Kraków, a następnie przeszedł do Przeboju Wolbrom. Z tego klubu trafił do Polonii Bytom i to w jej barwach zadebiutował w Ekstraklasie. Później reprezentował Flotę Świnoujście, Arkę Gdynia, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Jagiellonię Białystok, Lecha Poznań i Wisłę Płock, a przed tym sezonem ponownie trafił do bielszczan.

Lionel Abate ma dopiero 23 lata, a reprezentował już kluby w pięciu różnych krajach, na trzech kontynentach. Kameruńczyk zaczynał w swoim kraju w klubie Fortuna du Mfou, a jeszcze przed skończeniem 20 roku życia przyleciał do Europy i został piłkarzem czeskiego MFK Vyskov, z którego jednak był wypożyczany do Realu Monarchs (USA) i OFK Zarkovo (Serbia), a w 2020 roku wrócił do swojego kraju i został graczem Coton Sport FC. Początkiem 2022 roku przyleciał do Polski i został graczem Kuźni Ustroń, z której przeszedł do Podbeskidzia Bielsko-Biała. Wiosną poprzedniego sezonu był na wypożyczeniu do Wisły Sandomierz, a po powrocie do bielszczan staje się coraz ważniejszą postacią zespołu.

Maksymilian Sitek pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Stali Rzeszów, a w jeszcze bardzo młodym wieku przeszedł do grup młodzieżowych Legii Warszawa. W stolicy spędził pięć lat, a pierwsze seniorskie szlify zbierał w Siarce Tarnobrzeg. Kolejnym krokiem była Puszcza Niepołomice, z której w 2020 roku przeszedł do Podbeskidzia Bielsko-Biała i zanotował 18 występów w Ekstraklasie. Po spadku tej drużyny został wypożyczony do Stali Mielec i w jej barwach zaliczył 33 mecze w najwyższej klasie rozgrywkowej. Pokazywał się z dobrej strony, ale po sezonie musiał wrócić do Bielska-Białej i do teraz reprezentuje barwy tego klubu.

POPRZEDNIO PRZECIWKO STALI

Biało-niebiescy do Bielska-Białej jechali po dwóch wygranych z rzędu, w tym po ograniu derbowego rywala. Podbeskidzie miało na swoim koncie jeden punkt mniej, a więc to spotkanie miało swoją wagę.

Zdecydowanie lepiej w tamten mecz weszli gospodarze, którzy przeważali, stwarzali sobie sytuacje, ale szczęście było przy naszej drużynie. Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie. Wciąż co prawda miejscowi częściej byli w posiadaniu piłki, ale nie wynikało z tego nic konkretnego. Nasza drużyna starała się rywalom odgryzać, lecz wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem. Aż nadszedł doliczony czas gry, piłkę przejął Jesus Diaz, zagrał do Manolo, który podciągnął z piłką i wypuścił Andreję Prokicia. „Proki” dał z wątroby, podał wzdłuż bramki do Adlera, a ten nie dał szans bramkarzowi Podbeskidzia. W efekcie trzy punkty pojechały do Rzeszowa…

FORMA

Pod wodzą Jarosława Skrobacza bielszczanie rozegrali sześć meczów, a ich sytuacja w tabeli nie uległa poprawie. Debiut nowego trenera przypadał na mecz wyjazdowy z Zagłębiem Sosnowiec, który zakończył się remisem 0-0. Następnie Podbeskidzie mierzyło się z Lechią Gdańsk i zagrało naprawdę dobre spotkanie, ale uległo temu rywalowi 1-2. Wydawało się jednak, że wszystko zmierza w optymistyczną stronę, aż tu nagle przyszedł mocny gong w postaci lania od GKS-u Katowice (0-5). Na to drużyna zareagowała dobrze, bo ograła 2-1 Bruk-Bet Termalikę Nieciecza, co pozwalało wierzyć, że jeszcze nie wszystko jest stracone. Ostatnie dwa spotkania to jednak porażki, z Górnikiem Łęczna 0-2 i Polonią Warszawa 1-2, co spowodowało, że sytuacje bielszczan jest już w zasadzie beznadziejna.

TRANSMISJA

Mecz Stal Rzeszów – Podbeskidzie Bielsko-Biała, który rozpocznie się w piątek 19 kwietnia o godzinie 18:00 transmitować będzie Polsat Sport Premium i Polsat Box Go.

Podbeskidzie Bielsko-Biała w pigułce:

Miejsce w tabeli: 17.

Punkty: 21.

Bramki: 21-43.

Przeciwko Stali w pierwszej rundzie: 0-1 (Adler 90+1).

Trener: Jarosław Skrobacz.

Najlepszy strzelec: Bartosz Bida (5 bramek).

Gwiazda drużyny: Tomasz Jodłowiec.

Najnowsze aktualności