Stal Rzeszów - Podbeskidzie Bielsko-Biała,

Artykuły

Z obozu rywala – Podbeskidzie Bielsko-Biała

czwartek, 25/08/2022

W sobotę o godzinie 15:00 Stal Rzeszów na własnym stadionie zagra z Podbeskidziem Bielsko-Biała w ramach 8. kolejki Fortuna 1 Ligi. Sprawdźcie, co słychać w obozie naszego najbliższego przeciwnika.

Stal Rzeszów - Podbeskidzie Bielsko-Biała,

KLUB

Podbeskidzie Bielsko-Biała, pierwotnie pod pod nazwą BBTS Ceramed Komorowice, powstało w 1997 roku w wyniku fuzji BBTS Włókniarza Bielsko-Biała i DKS-Inter Komorowice. Pod obecną marką drużyna występuje natomiast od 2002 roku.

Sezon 1997/1998 klub zaczął w klasie okręgowej, ale szybko zaczął się piąć w ligowej hierarchii. W 2002 roku był już w 2 lidze, będącej wtedy zapleczem polskiej Ekstraklasy. Po dziewięciu sezonach na drugim poziomie rozgrywkowym bielszczanie świętowali historyczny awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, w której spędzili pięć sezonów. „Góralom” marzył się szybki powrót do Ekstraklasy, ale udało się dopiero za czwartym podejściem. Tym razem na najwyższym szczeblu Podbeskidzie zagościło jednak tylko na rok i ponownie wylądowało w Fortuna 1 Lidze, w której gra teraz drugi sezon z rzędu.

Najlepszym wynikiem Podbeskidzia Bielsko-Biała jest 10. miejsce w Ekstraklasie w sezonie 2013/2014. W Pucharze Polski natomiast bielszczanie w sezonach 2010/2011 i 2014/2015 dochodzili do półfinału.

TRENER

Mirosław Smyła na 53 lata, a swoją karierę trenerską zaczynał od prowadzenia Orła Babienica Psary. W swoim CV ma pracę w GKS-ie Tychy, Rozwoju Katowice, Zagłębiu Sosnowiec, Odrze Opole, Wigrach Suwałki i Koronie Kielce. Trenerem Podbeskidzia Bielsko-Biała został pod koniec kwietnia tego roku i poprowadził bielszczan dotychczas w 12 meczach. Pod jego wodzą „Górale” wygrali 6 meczów, 1 zremisowali, a 5 przegrali.

LIDERZY DRUŻYNY

Piłkarzem o najbardziej znanym nazwisku jest bez wątpienia Tomasz Jodłowiec, a więc 49-krotny reprezentant Polski, pomocnik, który w Ekstraklasie rozegrał 382 mecze i świętował wiele sukcesów, przede wszystkim z Legią Warszawa, ale również z Piastem Gliwice i Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski.

Najważniejszym piłkarzem Podbeskidzia jest jednak Kamil Biliński, a więc najlepszy strzelec bielszczan, który w poprzednim sezonie z 19 bramkami na swoim koncie został królem strzelców Fortuna 1 Ligi. On też wywalczył kilka pucharów, aczkolwiek miało to miejsce w lidze litewskiej oraz łotewskiej. Grał również W Rumunii, a w naszym kraju reprezentował m.in. barwy Wisły Płock i Śląska Wrocław.

Do innych ważnych postaci należy zaliczyć estońskiego bramkarza Matveia Igonena, obrońcę Jeppe Simonsena czy pomocników Titasa Milasiusa i Joana Romana.

PODKARPACKI ŚLAD

W Stali Rzeszów swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał Maksymilian Sitek, obecnie skrzydłowy Podbeskidzia Bielsko-Biała. Ten dynamiczny piłkarz już w seniorskiej piłce grał natomiast m.in. w Siarce Tarnobrzeg oraz w Stali Mielec. Barwy tej ostatniej reprezentował w poprzednim sezonie, rozgrywając 33 mecze w Ekstraklasie. Jeden sezon w mieleckim klubie spędził również inny z pomocników, Michał Janota, który był graczem mielczan w sezonie 2017/2018.

W POPRZEDNIM SEZONIE

Podbeskidzie Bielsko-Biała w poprzednim sezonie było spadkowiczem z PKO BP Ekstraklasy i wszyscy w klubie liczyli na szybki powrót do elity. To się jednak nie udało, a bielszczanie nie załapali się nawet na baraże. Ostatecznie drużyna skończyła sezon na 9. miejscu, co na pewno było dużym rozczarowaniem.

TAK BYŁO OSTATNIO

W lidze z tym rywalem jeszcze nigdy się nie mierzyliśmy, a jedynym spotkaniem Stali Rzeszów i Podbeskidzia Bielsko-Biała była rywalizacja w Fortuna Pucharze Polski. Mecz ten odbył się 15 sierpnia 2020 roku, a wygrali go 1:0 bielszczanie.

LATEM

Pomimo tego, że poprzedni sezon nie był udany w wykonaniu bielszczan, to w Podbeskidziu nie doszło do żadnej rewolucji kadrowej. Przede wszystkim z drużyną pożegnał się doświadczony Giorgi Merebaszwili, który trafił do Sandecji Nowy Sącz. Odeszli także bramkarze Michal Pesković oraz Martin Polacek. Do drużyny Mirosława Smyły dołączyli natomiast wspomniani wcześniej Tomasz Jodłowiec i Maksymilian Sitek, a także bułgarski obrońca Iwajło Markow oraz inny defensor Bartosz Bernard.

FORMA

Podbeskidzie sezon zaczęło od przegranej na własnym boisku z Arką Gdynia. Później przyszła seria trzech wygranych z rzędu i nagle przytrafiła się spora wpadka, bo przegrana u siebie ze Skrą Częstochowa. Po tym bielszczanie wygrali na wyjeździe z Chrobrym Głogów, by znów zawieść przed własną publicznością, ulegając Puszczy Niepołomice. Generalnie własne boisko nie jest na razie wielkim atutem Podbeskidzia, ale za to w gościach wygrało wszystkie trzy mecze.

Najnowsze aktualności