Daniel Myśliwiec o tym, czy szansa wyrównania rekordu wygranych z 1953 roku robi na nim wrażenie

– Nie.

… o tym, czy spodziewa się mocno cofniętego rywala i czy znalazł luki w szczelnej defensywie Olimpii Elbląg

– Olimpia straciła cztery gole, a my straciliśmy trzy, z czego jeden strzeliliśmy sobie sami, także myślę, że to Olimpia będzie miała większy problem ze zdobywaniem goli i tego się trzymajmy. Oczywiście chcemy utrzymać naszą siłę rażenia i myślę, że mamy luki, o które pan pyta w drugiej części pytania, ale najważniejsi i tak są piłkarze, którzy mam nadzieję, będą te luki wykorzystywać tak, jak w poprzednich meczach i dzięki temu będziemy mogli wygrać kolejny mecz.

… o zmianie w grze Olimpii względem poprzedniego sezonu

– Zmieniło się w zasadzie wszystko – od osoby trenera, którego znam lepiej niż poprzedniego. Trenera Trzeciaka znam troszkę słabiej, a trenera Grzegorczyka bardzo dobrze i wiem, że jest to dobry fachowiec, który będzie na nas przygotowany. W Olimpii zmieniło się dosłownie wszystko. Tamta Olimpia była mocno cofniętą i agresywną drużyną, która broniła w takim średnio niskim bloku 4-4-2, a tutaj przeszła na trójkę z tyłu czy na piątkę w fazie obrony, także na pewno jest solidna. Mała liczba bramek straconych przez Olimpię nie jest też przypadkowa.

… czy woli grać z drużynami grającymi nisko, czy wysoko

– To nie jest nasz problem. Stal Rzeszów skupia się na sobie.