Wszystkie aktualności

Jakub Kaczówka: Wierzę, że dostanę kolejne szanse [ROZMOWA]

sobota, 30/11/2024

– Na pewno musimy się spodziewać bardzo dobrego rywala, który ma jasny cel, a jest nim awans do Ekstraklasy. Czeka nas więc kolejne wymagające starcie, ale oczywiście chcemy z Gdyni przywieźć 3 punkty – powiedział Jakub Kaczówka, 16-letni napastnik Stali Rzeszów, który przeciwko Wiśle Kraków zanotował debiut w pierwszej drużynie.

Co poczułeś, kiedy trener Zub zawołał Ciebie w Krakowie i powiedział „wchodzisz”?

Na pewno to świetne uczucie dla młodego zawodnika, takiego ja, wejść w takim meczu przeciwko Wiśle Kraków, kiedy końcowy wynik był sprawą otwartą. Mocno wierzę, że kolejne szanse dostanę w następnych meczach (uśmiech).

Pojawił się stresik?

Bardziej to była pozytywna mobilizacja, aby dać z siebie wszystko i nie zawieść zaufania, którym zostałem obdarzony.

Jak tamten mecz wyglądał z Twojej perspektywy?

Pierwsza połowa była wyrównana, obie drużyny miały swoje momenty, a schodziliśmy na przerwę z remisem. Po zmianie stron było już trudniej, bo Wisła mocniej przycisnęła i częściej byliśmy w defensywie, ale przetrzymaliśmy ten napór i skończyło się na podziale punktów, który na pewno szanujemy.

Za Tobą bardzo ciekawy czas, bo najpierw byłeś na zgrupowaniu reprezentacji Polski, zagrałeś w 2 meczach i zdobyłeś 3 bramki, a następnie zadebiutowałeś w pierwszej drużynie Stali Rzeszów. Chwilo trwaj?

Zdecydowanie tak. Mam nadzieję, że wszystko dalej będzie się tak fajnie dla mnie toczyło, bo apetyt rośnie w miarę jedzenia (śmiech). Oczywiście wiem, że, aby tak było, cały czas muszę bardzo ciężko pracować.

Czyli kolejnym celem jest debiutancka bramka w pierwszej drużynie Stali?

Oczywiście, a do tego zadomowić się w pierwszym zespole na stałe.

Przed naszą drużyną mecz wyjazdowy z Arką Gdynia. Poprzeczka będzie zawieszona równie wysoko, co w Krakowie?

Na pewno musimy się spodziewać bardzo dobrego rywala, który ma jasny cel, a jest nim awans do Ekstraklasy. Czeka nas więc kolejne wymagające starcie, ale oczywiście chcemy z Gdyni przywieźć 3 punkty. Mecz, który odbywał się na inaugurację sezonu oglądałem w telewizji, a teraz wierzę, że pojadę na to spotkanie, zagram w nim, a my, jak już mówiłem, wygramy.

Czego spodziewasz się po Arce Gdynia?

Myślę, że podobnie, jak Wisła Kraków, będą chcieli zaatakować od samego początku. Zagrają na własnym boisku, a więc inna ich postawa, moim zdaniem, nie wchodzi w grę. My na pewno jednak będziemy chcieli się im przeciwstawić, zagrać dobre spotkanie, aby wracać do Rzeszowa w dobrych nastrojach.

Najnowsze aktualności