Artykuły

Konferencja prasowa po meczu Stal Rzeszów – KKS Kalisz

piątek, 23/04/2021

Daniel Myśliwiec, trener Stali Rzeszów

– Odczucia na pewno mam mieszane, bo z jednej strony po raz kolejny pokazujemy, że jesteśmy silni i tworzymy sporo sytuacji oraz wykorzystujemy je w ofensywie. Natomiast w dalszym ciągu wiem, jak mocno musimy pracować nad działaniami defensywnymi, bo tutaj zakładaliśmy, że KKS Kalisz to drużyna, która chce grać futbol ofensywny, a w meczu z nami uciekała się do dosyć bezpośrednich metod ataku, czyli zagranie piłki do boku w celu zebrania drugiej piłki i przeprowadzenia ataku, czego konsekwencją była druga bramka. Myślę, że kluczowa była trzecia bramka, w momencie, kiedy moi piłkarze w pewnym momencie nie do końca precyzyjnie zrozumieli strategię obrony na drugą połowę i nie w każdym elemencie zachowywali się tak, jakbyśmy tego oczekiwali, bo na pewno to był mecz, w którym można było cały czas grać odważnie i straty piłki, które być może wytrąciły nas trochę z rytmu, straty piłki nawet w pobliżu swojego pola karnego nie były jakoś dotkliwe, bo czasami lepiej jest stracić piłkę na swoich warunkach niż oddawać ją mniejszym nakładem sił pracy defensywnej przeciwnika. Dlatego mam takie mieszane uczucia, bo wiem, że na pewno mogliśmy mieć z tego meczu więcej, szczególnie przy wyniku 2-0 czy 3-1 powinniśmy ten mecz po prostu kontrolować. Kontrolować jeszcze bardziej przez ofensywę, a przy okazji wyciągnąć wnioski, jak po raz kolejny bronić się przed przeciwnikiem, który gra bezpośrednio, a później dąży do zebrania drugiej piłki.

Ryszard Wieczorek, trener KKS-u Kalisz

– Spodziewaliśmy się bardzo trudnego spotkania, bo zespół gospodarzy jest budowany już od kilku lat. Patrząc przez pryzmat ostatnich wyników, gdzie wygrywali 4-3, to takie wyniki gdzie się odwraca losy meczu, tak, jak chociażby ostatnio w meczu ze Śląskiem napędzają zespół. Tak też było od pierwszej minuty. Straciliśmy bramkę, później straciliśmy drugą na początku drugiej połowy, ale do tego momentu już zdecydowanie mogło być na naszą korzyść lepiej, bo mieliśmy swoje 15-20. minut. Końcówka pierwszej połowy bardzo dobrej gry. Strzeliliśmy bramkę, mieliśmy rzut karny, strzeliliśmy drugą bramkę, gdzie sędzia jej nie uznał. Takie momenty są dobre. Oczywiście wynikało to z tego, że spotkały się dwie drużyny, które grają ofensywną piłkę i cieszę się, że tak w Polsce się dzieje, że coraz więcej zespołów w taki sposób chce grać, bo na tym chyba polega gra w piłkę, że trzeba grać do przodu, ofensywnie i cieszyć oko kibica.

– Oczywiście przed nami wiele pracy, ale jesteśmy krótko ze sobą. Nowi ludzie, dużo zmian i budowanie zespołu to nie jest prosta sprawa. Sytuacje, gdzie dwie bramki straciliśmy po piłkach prostopadłych, na pewno jesteśmy w stanie wyeliminować i lepiej się do tego ustawiać. Tak jak powiedziałem, potrzebujemy zawodników, którzy pewne rzeczy zrozumieją i będziemy mogli wtedy takie sytuacje, jak się mówi popularnie – kasować, bo tak się gra.

– W drugiej połowie przy stanie 3-1 była sytuacja, gdzie zespół bardzo dobrze zareagował i to już w kolejnym spotkaniu, pokazaliśmy, że potrafimy odwrócić losy meczu. Bardzo dużo gospodarzy ten mecz kosztował i ostatnie pół godziny, to my byliśmy zespołem, który pod względem fizycznym i motorycznym dążył do tego, aby odwrócić losy meczu. Mecz bardzo otwarty, emocjonujący i jeszcze raz to chcę powiedzieć, że cieszę się, że trenerzy w tych zespołach w taki sposób chcą grać. My jesteśmy od tego, by uczyć tej gry z zabezpieczeniem własnej bramki, natomiast stwarzanie sytuacji bramkowych i strzelanie bramek, to jest to, co w piłce nożnej jest najważniejsze. Gratuluję moim zawodnikom. Przeciwnik nam nie uciekł i na pewno będziemy walczyć o to, aby próbować do tych baraży się dostać.

Najnowsze aktualności