Artykuły

Okiem Hetmańskiej #2

poniedziałek, 20/04/2020

Zapraszamy do przeczytania felietonu dotyczącego wydarzeń związanych ze Stalą Rzeszów w minionych dniach.

Autor tekstu: Sebastian Chyl

Jest nadzieja! W przypadku unormowanej sytuacji epidemiologicznej, pod koniec maja do rywalizacji mogłyby powrócić rozgrywki piłkarskie. Co prawda w rządowych przekazach mowa jest głównie o ekstraklasie, ale nikt nie ma wątpliwości, że pozostałe ligi centralne także muszą być w gotowości. Nigdy nie sądziłem, że będę cieszył się z tego, że mecz piłkarski odbędzie się bez kibiców. Jednak życie szybko weryfikuje nasze poglądy. Step by step! Od kwarantanny, po granie bez publiczności, kończąc na tętniącej życiem Hetmańskiej 69. Tak to widzę!


Zaplecze pierwszej drużyny pracuje nad opracowaniem procedury bezpiecznego powrotu do treningów. W środę nasi zawodnicy przeszli diagnozy motoryczne w dwuosobowych grupach. Początkowo gdzieniegdzie starano się z tego zrobić negatywną sensacje, ale odbiór środowiska był całkowicie normalny. Wszyscy chcemy powrotu do futbolu! Teraz musimy wspólnie przygotować schematy, dzielić się spostrzeżeniami i wyciągać razem wnioski. To, co środowisko piłkarskie wypracuje, może nam się wszystkim przydać w najbliższych tygodniach, miesiącach, a nawet latach. Nikt nie wie, kiedy i czy w ogóle wróci dawna normalność.


Po raz kolejny w ostatnim czasie znana postać ze świata piłki nożnej wypowiedziała się w pozytywnych słowach o projekcie Rafała Kalisza. Tym razem był to Bogusław Leśnodorski, który na budowaniu i zarządzaniu klubem sportowym zna się doskonale. Za jego rządów największe sukcesy w ostatnich latach odnosiła Legia Warszawa, a w przekazie medialnym dał się poznać jako osoba, która musi mieć podstawy do tego, aby coś otwarcie skomplementować. Następny przykład dla społeczności Stali Rzeszów, że droga, która została obrana, jest jak najbardziej słuszna. Oby tak dalej!


Skoro jesteśmy przy projektach. Bardzo ucieszyła nas informacja od Eweliny Greszczuk-Sokół. Pani dyrektor poinformowała w podcaście Inside Stal, że Szkoła Mistrzostwa Sportowego ma gotowy projekt wykonania nowego budynku szkoły wraz z całym sportowym zapleczem. A to wszystko w stosunkowo bliskiej odległości od naszego domu przy Hetmańskiej. Powiem szczerze, że jeszcze budowa nie ruszyła, ale takie wiadomości w kontekście kolejnych młodych biało-niebieskich pokoleń są niezwykle budujące!


Piotr Wąsowski wspominał w materiale dla Totolotka o tym, że sporo polskich klubów ma swoje bazy „rozrzucone” na wielu kilometrach, co zwłaszcza dla młodych adeptów jest niezwykle kłopotliwe. W Stali Rzeszów widać, że włodarze chcą skupić wszystko w jak najbliższej odległości od serca Klubu. Dostrzegam to na przykładzie projektu budowy zaplecza treningowego, czy chociażby podpisania umowy partnerskiej z Izolatorem Boguchwała. Czy zawodnik Akademii Stali może mieć lepsze miejsce do pierwszych kroków w piłce seniorskiej aniżeli w zespole mającym stadion oddalony od docelowej, wymarzonej areny o niespełna 7 kilometrów? Nie ma w tym wszystkim szaleństwa. Jest wnikliwa analiza i realizacja. Nam wypada się tylko cieszyć. I właśnie to robimy!

Autor tekstu: Sebastian Chyl

Powiązane artykuły

Najnowsze aktualności