Artykuły

Podsumowanie 25. kolejki II ligi

niedziela, 14/06/2020

Skra niepokonana po wznowieniu rozgrywek, Widzew w "dołku", a mecz kolejki na remis - 25. kolejka II ligi za nami.

Autor tekstu: Paweł Pyskaty

Elana Toruń – Garbarnia Kraków 1-0

Z początku spotkania lekka przewaga gości, natomiast gospodarze w pierwszej części spotkania nie byli zbyt konkretni w swoich akcjach. Chwilę po przerwie Bartosz Machaj w 50. minucie strzelił bramkę ustalając wynik spotkania na 1:0. W końcówce spotkania gra obu drużyn nie należała do najspokojniejszych, ale z kolei nie było też wielu akcji. Elana górą na swoim terenie.

Znicz Pruszków – Olimpia Elbląg 0-0

Mecz w upalny dzień w Pruszkowie. Spotkanie zakończone bezbramkowym remisem. Zespoły w zgodzie dzielą się punktami. Gości uratował dwa razy słupek. Pierwsza połowa obfita w wiele ataków gospodarzy. Do drugiej części spotkania oba zespoły przystąpiły ze spokojem, tym samym nie tworząc wielu akcji, jednak ostatni kwadrans należał do gospodarzy. Stworzyli sobie kilka ciekawych i dobrych akcji, szczególnie tą w 84. minucie, kiedy to Paweł Moskwik popisał się uderzeniem z główki, natomiast bramkarz Olimpii świetnie interweniował chroniąc drużynę przed utratą punktów.

Gryf Wejherowo – Błękitni Stargard 1-3

Całkiem odmienne połowy. Pierwsza zdecydowanie spokojna, co było widać po jej wyniku końcowym – 0:0. Gra spokojnie toczyła się w środku pola. Było trochę błędów, co w efekcie przyniosło niewykończone akcje. Druga połowa to koncert gości ze Stargardu, nie tylko ze względu na ilość bramek, ale ilość akcji jakie stworzyli. Gospodarze cofnięci na swojej połowie. W efekcie dało to mało tworzonych akcji i przełożyło się na jedną bramkę.

Górnik Polkowice – Lech II Poznań 1-1

Obie ekipy od początku rozpoczęły ataki. Pierwsza połowa obfita w wiele ataków, ale bardzo wyrównana. Bramkę w 5. minucie dla Górnika zdobył Baranowski, ale niedługo później na 1:1 wyrównał Marchwiński. Górnik w końcówce połowy straszył stałymi fragmentami gry, natomiast Lech szybkimi akcjami i strzałami z dystansu. Zmiana stron poskutkowała niedokładnością w grze, szczególnie drużyny z Wielkopolski. Połowa wyglądała dość statycznie. Lech II Poznań grał głównie z kontry, oddając też w prosty sposób piłkę Górnikowi. Zawodnicy z Polkowic nie mogli jednak wykorzystać tego faktu w grze.

Stal Stalowa Wola – Skra Częstochowa 1-2

Goście ze spokojem i opanowaniem bronili się od początku meczu, „Stalówka” natomiast miała wysokie posiadanie piłki i starała się budować wiele ataków. Bramkę jednak pierwsza zdobyła drużyna z Częstochowy w 30. minucie. Ożywiona jeszcze bardziej zamknęła pierwszą połowę w 42. minucie za sprawą dogrania Dawida Niedbały do Piotra Noconia i bramki na 2:0. Drużyna ze Stalowej Woli w drugiej części spotkania wciąż dłużej w posiadaniu piłki, ale bez pomysłu na stworzenie akcji. Bramkę zdobyli dopiero w 83. minucie – Michał Płonka wykorzystał zderzenie Kacpra Śpiewaka z bramkarzem Skry.

Pogoń Siedlce – Bytovia Bytów 2-1

Pierwsza połowa wyrównana i obfita w bramki. Momentami przewaga Bytovii, a momentami Pogoni. Zacięta gra i kilka ładnych akcji. W 26. minucie bramkę dla gospodarzy zdobył Tomasz Margol wyprowadzając swoją ekipę na prowadzenie. W 28. minucie ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie na 2:0 po lekkim zamieszaniu. Bramkę kontaktową zdobył dla przyjezdnych Daniel Feruga, popisując się strzałem z rzutu wolnego w 32. minucie. Po przerwie zawodnicy Bytovii próbowali tworzyć akcję i narzucać swój styl. Drużyna gospodarzy próbowała odbić ataki rywali i stworzyć swoje sytuacje. Pogoń Siedlce wygrywa na swoim terenie i zgarnia trzy punkty.

Widzew Łódź – Legionovia Legionowo 1-2

Od początku spotkania gospodarze nie wyglądali na lepszych, ale utrzymywali gości na własnej połowie. Po chwili jednak oddali karty w ręce gości, ale Ci nie potrafili tego wykorzystać, więc ta połowa nabrała równiejszego przebiegu gry. Bramkę dla Widzewiaków zdobył Adam Radwański w 30. minucie. Widzew nie wszedł najlepiej w drugą połowę, cofnął się na swoją połowę i ze spokojem czekał, co zrobi Legionovia. Styl gry w drugiej połowie nie przypominał stylu Widzewa, do którego ten nas przyzwyczaił przed przerwą. Katem dla łodzian okazał się być Podliński, który zdobył bramki w ostatnich minutach. W 88. i 96. minucie dał zapomnieć gospodarzom o zwycięstwie – oba gole Widzew stracił po stałych fragmentach gry.

Resovia Rzeszów – Górnik Łęczna 11

Remis w meczu na szczycie, który mógł dać tak jednej, jak i drugiej drużynie awans na miejsce premiowane bezpośrednim awansem. Bramki padały dopiero w drugiej połowie. Wynik otworzył w 61. minucie Maksymilian Hebel z rzutu karnego, który podyktowany został za zagranie ręką obrońcy Górnika Łęczna. Goście od tego czasu wyraźnie przejęli inicjatywę i rzucili wszystkie siły do ofensywy. To opłaciło się połowicznie – w 80. minucie po zamieszaniu w polu karnym, piłkę głową do siatki rywala skierował Banaszak, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku. Ostatecznie obie drużyny podzieliły się punktami, co żadnej z nich nie zadowala.

GKS Katowice – Stal Rzeszów 3-2

O tym spotkaniu pisaliśmy tutaj.

Autor tekstu: Paweł Pyskaty

Dotyczy meczu

Stadion GKS
II Liga 2019/2020

3:2

Najnowsze aktualności