Wszystkie aktualności

Tomasz Bała: Kluczem będzie jak najszybsze zdobycie bramki [ROZMOWA]

sobota, 29/03/2025

– Spodziewamy się, że Pogoń wysoko zawiesi nam poprzeczkę, ale wierzymy w swoją jakość i zrobimy wszystko, aby zwyciężyć – powiedział Tomasz Bała, napastnik Stali Rzeszów.

Jak Tobie minęła ta przedłużona przerwa w rozgrywkach?

Uważam, że przepracowaliśmy ten okres bardzo dobrze, a był też czas na mały odpoczynek. Już w tygodniu meczowym mieliśmy mini zgrupowanie w Woli Chorzelowskiej, co było szansą na fajną pracę, a także dodatkową integrację. Wszystko po to, aby jak najlepiej przygotować się do meczu z Pogonią Siedlce.

Tak długa przerwa w trakcie sezonu to coś nietypowego. Nie dłużyło się Tobie?

Przyznam, że brakowało mi meczów ligowych, bo, tak jak mówisz, tak długa przerwa to nie jest coś zwyczajnego. Ten czas już jednak minął i odliczamy godziny do meczu.

W trakcie tej przerwy udało się rozegrać mecz sparingowy z ekstraklasowym Piastem Gliwice, co bez wątpienia było kolejnym cennym doświadczeniem?

Świetnie jest mieć możliwość rozgrywania meczów, choćby sparingowych, z drużynami z najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej, bo po nich można wyciągnąć wiele wniosków, a i zawsze jest to pewna nauka dla nas. Uważam, że to spotkanie wiele nam dało, a też pozwoliło jeszcze lepiej się przygotować do meczu ligowego.

Piłkarz oczywiście zawsze chce wygrywać, a przed przerwą reprezentacyjną pewnie jeszcze bardziej, żeby przez ten czas bez meczu ligowego nie rozmyślać o tym, że coś poszło nie tak. Nam się z Chrobrym Głogów zwyciężyć nie udało i w związku z tym towarzyszył Tobie pewien niedosyt z tym związany?

Na pewno wszyscy liczyliśmy, że zdobędziemy w tamtym meczu trzy punkty i ten czas spędzimy w lepszych nastrojach, ale teraz nawet trener podkreśla, że ma nadzieję, że na Pogoń wyjdziemy bardzo głodni wygranej i zdobędziemy trzy punkty. Rywal będzie bez wątpienia ciężki, bo gra o utrzymanie i na pewno postawi swoje warunki.

Jeśli ktoś popatrzy tylko na tabelę, to powie, że Stal musi ten mecz wygrać i oczywiście taki jest nasz cel. Takie mecze bywają jednak często bardzo niewygodne…

Zgadzam się, że musimy wygrać, ale już wspomniany wcześniej mecz z Chrobrym pokazał, że przeciwko drużynom walczącym o utrzymanie nie gra się łatwo. Nie ma mowy o żadnym lekceważeniu Pogoni, która może i jest ostatnia w tabeli, ale potrafiła urywać punkty wysoko notowanym zespołom. Spodziewamy się więc, że Pogoń wysoko zawiesi nam poprzeczkę, ale wierzymy w swoją jakość i zrobimy wszystko, aby zwyciężyć.

Jak grającej Pogoni się spodziewasz?

Tak naprawdę ciężko powiedzieć, bo w pierwszej rundzie spodziewaliśmy się Pogoni cofniętej, a wtedy wyszli agresywnym pressingiem i nieźle utrzymywali się przy piłce. Tu trzeba też przyznać otwarcie, że to nie był nasz mecz. Nie zastanawiam się więc do końca, czy Pogoń zagra cofnięta, czy odważnie, ale jednak skłaniałbym się ku tej pierwszej opcji (uśmiech). Tak czy inaczej, to my chcemy się utrzymywać przy piłce, stwarzać sytuacje bramkowe i najlepiej jak najszybciej, którąś z nich wykorzystać. To będzie kluczem do tego meczu.

Najnowsze aktualności