Stal Rzeszów - Bytovia Bytów,

Artykuły

Z obozu rywala – Bytovia Bytów

środa, 11/11/2020

W najbliższą sobotę czeka nas 13. kolejka drugoligowych spotkań. Na stadion przy Hetmańskiej, z dalekiego Bytowa, zawita drużyna Bytovii.

Autor tekstu: Marcin Bąk

Zbliżamy się do końcówki rundy jesiennej rozgrywek obecnego sezonu. Rundy, która dla obu ekip, jak do tej pory, jest bardzo kapryśna. Dobre mecze przeplatane są z tymi zdecydowanie poniżej oczekiwań. 

Dla podopiecznych trenera Stawskiego jest to drugi sezon po spadku z zaplecza Ekstraklasy i z pewnością całe otoczenie klubu z Bytowa liczy na to, że będzie to ostatni na tym szczeblu rozgrywkowym i już w przyszłych rozgrywkach klub wróci do I ligi. Początek sezonu potwierdził te aspiracje. Na inaugurację rozgrywek Bytovia pokonała Olimpię Grudziądz, następnie podzieliła się punktami ze Zniczem, a w dwóch kolejnych spotkaniach zaliczyła komplet punktów, kolejno z Olimpią i Błękitnymi. Szczególnie to drugie zwycięstwo w Stargardzie z pewnością mogło się podobać. Mimo że na prowadzenie wyszli gospodarze, to przyjezdni w ciągu niespełna 15. minut czterokrotnie pokonali bramkarza Błękitnych. 

– Był to ciężki mecz, ale nie poddaliśmy się i graliśmy do końca. Uważam, że to zasłużone zwycięstwo ,bo przejęliśmy inicjatywę po bramce na 1-1podsumował Jakub Ryś, strzelec jednej z bramek. 

Stal Rzeszów - Bytovia Bytów,

 Dobra seria kiedyś się kończy i dla podopiecznych trenera Stawskiego niestety miało to miejsce już w kolejnym meczu, w którym to Bytovia na własnym terenie podejmowała częstochowską Skrę. Spotkanie było wyrównane, a jedynego gola, który przesądził o zwycięstwie, zdobyli goście. Porażka ze Skrą rozpoczęła kolejną serię, tym razem pięciu meczów bez zwycięstwa, w których to Bytovia zdobyła jedynie dwa punkty, notując remis ze słabo prezentującą się w tym sezonie Garbarnią oraz rezerwami Śląska Wrocław, a następnie przegrywając z KKS-em 1925 Kalisz i Wigrami Suwałki. 

Na pewno po ostatnich spotkaniach, w których nie mieliśmy szczęścia i popełniliśmy trochę błędów, przez co za dużo tych punktów nie było, przyjechała do nas drużyna bardzo dobra, która ostatnie sześć meczów wygrała. Bramka ustawiła to spotkanie, bo tracąc gola na początku spotkania z drużyną, która praktycznie nie traci bramek, gra się ciężko. Do samego końca próbowaliśmy strzelić bramkę i to się udało, jednak późno. Zabrakło nam jakości, nad którą musimy pracować. Mamy młody zespół i wierzę, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Dzisiaj wstydu nie byłopowiedział po meczu szkoleniowiec Bytovii. 

Stal Rzeszów - Bytovia Bytów,

Z powodu przełożenia meczu z Motorem oraz pauzy w 11. serii gier, na kolejne spotkanie zawodnicy z Bytowa czekali aż trzy tygodnie. W meczu 12. kolejki czekały nas derby Pomorza, w których Bytovia podejmowała spadkowicza z Fortuna I Ligi – Chojniczankę Chojnice. Ostatni derbowy pojedynek miał miejsce o jeden ligowy szczebel wyżej, niemniej jednak w tym spotkaniu również emocji nie brakowało. Od pierwszego gwizdka spotkanie było bardzo zacięte, ale lepiej i skuteczniej rozpoczęli go gospodarze, którzy już w 5. minucie wyszli na prowadzenie. Przed przerwą padły jeszcze dwie bramki, po jednej dla obu ekip. Po zmianie stron tempo meczu nie spadło, a emocji przybywało czego efektem była czerwona karta dla zawodnika gości. Bohaterem meczu okazał się Jakub Bach, który w doliczonym czasie zdobył bramkę na wagę trzech punktów dla gospodarzy. 

Podbudowani dobrym meczem, a przede wszystkim zdobytym kompletem puntów, podopieczni trenera Stawskiego do Rzeszowa wybiorą się z nastawieniem na zgarnięcie pełnej puli. Gospodarze z pewnością także zawalczą o zwycięstwo, gdyż ostatnie mecze w wykonaniu Stali były zdecydowanie poniżej oczekiwań. Z sześciu rozegranym meczów na własnym boisku, podopieczni duetu trenerskiego Wołowiec – Łętocha wygrali tylko dwa, więc najbliższy pojedynek będzie idealną okazją na poprawę tych statystyk.  

Autor tekstu: Marcin Bąk

Dotyczy meczu

Stal Rzeszów - Bytovia Bytów,
Stadion Miejski "Stal"
II Liga 2020/2021

3:3

Najnowsze aktualności