Artykuły

Z obozu rywala – Wigry Suwałki

poniedziałek, 26/04/2021

Autor tekstu: Marcin Bąk

To już kolejna ligowa środa w eWinner 2. Lidzie. W Suwałkach miejscowe Wigry zagrają ze Stalą Rzeszów. 

Będzie to spotkanie ekip, które na obecnym etapie rozgrywek znajdują się w strefie barażowej o awans na zaplecze Ekstraklasy. Wigry mają jednak aż 8 punktów przewagi nad Stalą. Na ten bilans składa się piętnaście zwycięstw, pięć remisów oraz siedem porażek.

Pierwsze mecze po powrocie po zimowej przerwie w wykonaniu podopiecznych trenera Dawida Szulczka były jednak zdecydowanie gorsze niż to miało miejsce w początkowych meczach sezonu. W 19. kolejce, która de facto była ostatnim meczem rundy jesiennej, Wigry pokonały w Pruszkowie tamtejszy Znicz. Później było jednak już zdecydowanie gorzej. W pierwszej rewanżowej kolejce piłkarze z Suwałk podzielili się punktami z walczącą o utrzymanie Olimpią, a następnie przegrali dwa spotkania – najpierw z Błękitnymi Stargard, a następnie z częstochowską Skrą. 

Przełamanie nastąpiło w 23. kolejce, w której to biało-niebiescy w dobrym stylu pokonali Garbarnię Kraków. 

– Naczekaliśmy się na zwycięstwo w meczu domowym. Wiedzieliśmy, że będziemy drużyną, która będzie dłużej przy piłce. Dzisiaj wyglądało to solidnie, mimo że były trudne warunki. Byliśmy drużyną, która była przede wszystkim bardziej skuteczna. Mam nadzieję, że utrzymamy swoje założenia, czyli strzelać minimum dwie bramki w każdym meczu. Chcemy iść mocno do przodu, bo nie tak wyobrażaliśmy sobie sam start tych rozgrywek – podsumował szkoleniowiec Wigier Dawid Szulczyk. 

Okazją do podtrzymania dobrej postawy miało być spotkanie z rezerwami Śląska Wrocław. Mimo że suwalskie Wigry dobrze weszły w ten mecz i już na początku stworzyły sobie kilka klarownych sytuacji, to jednak gospodarze z Wrocławia strzelali bramki, co udało im się aż trzykrotnie, dzięki czemu komplet punktów pozostał w stolicy Dolnego Śląska. Kolejną porażką było zaległe spotkanie z Górnikiem Polkowice, a więc wiceliderem rozgrywek. Tutaj również zawiodła skuteczność, a jedyną bramkę w tym meczu w 33. minucie zdobyli goście z Polkowic. 

Zdecydowanie lepiej zaczęła wyglądać gra biało-niebieskich po pauzie, która miała miejsce w 26. kolejce. Najpierw jakże cenne zwycięstwo na trudnym terenie w Lublinie z miejscowym Motorem po bramce najlepszego strzelca Wigier – Kamila Adamka, a następnie kolejny komplet punktów, tym razem na własnym podwórku z Bytovią Bytów. 

Gratuluję moim chłopakom tych zwycięstw. Teraz gramy bardziej pragmatycznie i więcej bronimy dostępu do naszej bramki. Zmieniamy także delikatnie system gry i gratulacje dla mojej drużyny, bo dobrze realizuje wiele zadań. Zdarzają się pojedyncze błędy, ale często nasi obrońcy są bardzo blisko i uniemożliwiają oddanie dobrego strzału – nie krył zadowolenia trener Wigier. 

Mecz z Chojniczanką z pewnością był jednym z hitów 29. kolejki eWinner 2. Ligi i śmiało można przyznać, że na takie miano zasłużył. Wigry już w 10. minucie wyszły na prowadzenie i widać było, że zależy im na szybkim strzeleniu drugiej bramki. Tak się jednak nie stało, a na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem pierwszej połowy to goście po kapitalnym uderzeniu zdołali wyrównać. Po zmianie stron mocniej zaatakowali gospodarze z Chojnic, natomiast dobrze w tym spotkaniu pracowała defensywa przyjezdnych. Wigry również stworzyły sobie kilka dobry okazji, jednak ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.  

Środowe spotkanie z rzeszowską Stalą będzie jednym z ciekawszych meczów 30 kolejki. Jedynym słusznym wynikiem dla obu ekip będzie zdobycie kompletu punktów, który jest jakże cenny w kontekście walki o zamierzone cele. Dla Wigier celem wydaje się zmniejszenie straty do czołowych lokat, które umożliwiają walkę o bezpośredni awans o szczebel wyżej, natomiast dla Stali zwiększenie przewagi nad depczącymi po piętach drużynami z miejsc 7 – 10. 

Autor tekstu: Marcin Bąk

Dotyczy meczu

Suwałki
II Liga 2020/2021

1:1

Powiązane artykuły

Najnowsze aktualności