Artykuły

Z obozu rywala – GKS Katowice

sobota, 04/11/2023

Bardzo intensywny czas zamykamy meczem 14. kolejki Fortuna 1 Ligi, w którym przeciwnikiem biało-niebieskich będzie GKS Katowice. Sprawdźcie, co słychać w obozie naszego rywala…

GKS Katowice to zasłużony klub dla polskiej piłki nożnej, ale pewnie już coraz mniej kibiców pamięta sukcesy katowiczan, bo ich najlepszy okres przypadał na końcówkę lat 80-tych i początek 90-tych ubiegłego stulecia.

Z kronikarskiego obowiązku przypomnimy jednak, że GKS to czterokrotny wicemistrz Polski (1988, 1989, 1992, 1994) oraz trzykrotny zdobywca Pucharu Polski (1986, 1991, 1993).

Obecny sezon jest już jednak 19., który katowiczanie spędzają poza najwyższą klasą rozgrywkową. W tym klubie ambicje zawsze są duże, cele wysokie, wszystkim marzy się oczywiście powrót do Ekstraklasy, ale z tych planów nic nie wychodzi.

Czasem katowiczanie byli tego w miarę blisko, częściej jednak całkowicie rozczarowywali. Można napisać, że nowe rozdanie zaczęło się w sezonie 2019/2020, kiedy drużyna wylądowała w 2 lidze, a jej trenerem został Rafał Górak, który po dziś dzień jest coachem Gieksy.

To pod jego wodzą zespół wrócił do Fortuna 1 Ligi i jako beniaminek uplasował się na 8. miejscu, co było niezłym wynikiem. Przed kolejnymi rozgrywkami w Katowicach ostrzono sobie apetyty na coś więcej, ale trzeba było obejść się smakiem. GKS finiszował bowiem na 10. pozycji, co było sporym rozczarowaniem. Jeśli dodać, że w poprzednim sezonie przez długi czas najbardziej zagorzali kibice bojkotowali mecze domowe, to wyłania się z tego obraz sezonu, który po prostu się odbył.

Latem tego roku nie doszło do radykalnych zmian i na stanowisku pozostał trener Górak, któremu zakontraktowano kilku naprawdę dobrych piłkarzy. Przede wszystkim do Gieksy trafił Mateusz Mak ze Stali Mielec, ale warto wspomnieć nie tylko o nim.

Nowymi graczami katowiczan zostali również: Adrian Danek z Korony Kielce, Shun Shibata ze Stomilu Olsztyn czy Aleksander Komor z Resovii.

Mocnym akcentem klub zakończył okienko transferowe, bo za takowy należy uznać pozyskanie Christiana Alemana z SD Aucas, a wszystkim fanom 1 ligi dobrze znanym z gry w Arce Gdynia.

Jeśli dodać do tego, że trener Górak nie stracił żadnego ze swoich najważniejszych graczy z poprzedniego sezonu to wyłania się z tego obraz bardzo ciekawego zespołu, który śmiało może mierzyć wysoko.

Sezon Gieksa zaczęła od przegranej 0-1 w Legnicy, ale taka porażka nikomu ujmy nie przynosi. Tym bardziej, że później, uprzedzimy, że przez pewien czas, było już tylko lepiej. Pewna wygrana u siebie z Chrobrym Głogów, cenny, choć pozostawiający niedosyt remis w Lublinie i trzy zwycięstwa z rzędu, kolejno z Wisłą Płock, Zniczem Pruszków oraz Resovią. To wszystko spowodowało, że GKS był wiceliderem.

Tak, wtedy kibice mieli prawo wierzyć, że to będzie właśnie „ten” sezon. Szybko jednak zostali sprowadzeni na ziemię. Jak? Siedem kolejnych meczów i tylko 3 ugrane punkty za remisy z Podbeskidziem Bielsko-Biała, Bruk-Bet Termaliką Nieciecza i Górnikiem Łęczna. Zespół trenera Góraka ulegał natomiast Zagłębiu Sosnowiec, Lechii Gdańsk, Odrze Opole i ostatnio na własnym stadionie Polonii Warszawa.

Wraz z końcem wakacji jakby forma uleciała i Gieksa usadowiła się w środku stawki. To musi dziwić, bo przecież w tym zespole są bardzo solidni defensorzy, żeby wspomnieć Arkadiusza Jędrycha czy wymienionego wcześniej Komora, jest dobry bramkarz w postaci Dawida Kudły, czy wreszcie w drugiej linii są pozyskani latem Aleman i Mak, zdolny Antoni Kozubal, no i oczywiście Adrian Błąd, dla którego to już siódmy sezon w Gieksie.

Atak, jeśli chodzi o personalia, również prezentuje się okazale, bo przecież Jakub Arak czy Sebastian Bergier to nie są pierwsze lepsze nazwiska, jak na standardy 1 ligi. Ten pierwszy nie zdobył jednak w tym sezonie jeszcze bramki, drugi ma natomiast na swoim koncie 3 trafienia, co jest przyzwoitym wynikiem.

W niedzielę przyjdzie się nam więc zmierzyć z rywalem mocnym kadrowo, posiadającym indywidualności, lecz mającym swoje problemy i będącym w dołku, ale bez wątpienia takim, do którego trzeba podejść z szacunkiem.

Mecz Stal Rzeszów – GKS Katowice w niedzielę 5 listopada o godzinie 15:00. Transmisja w Polsat Box Go.

GKS Katowice w pigułce:

Miejsce w tabeli: 12.

Punkty: 16.

Bramki: 16-15.

Przeciwko Stali w poprzednim sezonie: 0-0 i 1-1 (Jakub Arak 86-karny – Damian Michalik 62).

Trener: Rafał Górak.

Najlepsi strzelcy: Sebastian Bergier i Mateusz Mak (obaj po 3 bramki).

Gwiazda drużyny: Adrian Błąd.

Najnowsze aktualności