Przed Stalą Rzeszów ostatnie tegoroczne spotkanie, w którym podejmować biało-niebieskich będzie GKS Tychy. Sprawdźcie, co słychać w obozie naszego rywala…

O KLUBIE

GKS Tychy założony został w 1971 roku, a przez wiele ostatnich lat piłkarze są w mocnym cieniu hokeistów, którzy święcili wiele triumfów. Tyszanie, ci grający w piłkę, w najwyższej klasie rozgrywkowej występowali w dwóch okresach. Najpierw w latach 1974–1976, a następnie 1995-1997. W tym drugim przypadku grali pod nazwą Sokół Tychy, a miało to miejsce ze względu na fuzję z Sokołem Pniewy.

Największym sukcesem tyskiej drużyny piłkarskiej było wicemistrzostwo Polski, po które sięgnęła w sezonie 1975/1976.

Po tym jak w 1997 roku klub się wycofał i fuzja z Sokołem się rozpadła rozpoczęła się mozolna odbudowa od klasy okręgowej. Zespół powoli piął się w hierarchii, aż w 2012 roku trafił do 1 ligi. Po trzech sezonach tyszanie spadli do 2 ligi, ale szybko wrócili na zaplecze Ekstraklasy i do teraz występują na tym poziomie rozgrywkowym.

TRENER

Od kwietnia tego roku jest nim Dariusz Banasik, który karierę trenerską zaczynał od pracy w Legii Warszawa, a dokładniej w drugiej drużynie, a także pracując z młodzieżą. W 2014 roku został trenerem Znicza Pruszków i w tym klubie pracował do końca 2016 roku. Następnie przez jedną rundę prowadził Pogoń Siedlce, a początkiem roku 2017 przejął Zagłębie Sosnowiec. Z sosnowiczanami popracował do sierpnia, by w grudniu wrócić do Siedlec. Tym razem jego przygoda z tym klubem potrwała ponownie niezbyt długo, bo w lipcu 2018 roku objął Radomiaka Radom, w którym przepracował blisko cztery lata. Największym sukcesem był oczywiście awans z tym klubem do PKO BP Ekstraklasy. Po odejściu z Radomiaka przez blisko rok pozostawał bez zatrudnienia, aż w kwietniu tego roku zgłosił się po niego GKS Tychy.

OKIENKO TRANSFEROWE

Latem w tyskim zespole sporo się działo i do tego sezonu drużyna przystąpiła w mocno zmienionym składzie.

Nowymi twarzami w talii Dariusza Banasika byli m.in.: Marcel Błachewicz (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Marko Dijakovic (Rapid Wiedeń II), Maciej Kikolski (Pogoń Siedlce), Przemysław Mystkowski (Irakilis Saloniki), Wiktor Niewiarowski (Podlasie Biała Podlaska), Marcin Szpakowski (Korona Kielce), Bartosz Śpiączka (Wisła Płock) czy Norbert Wojtuszek (Górnik Zabrze).

Spora grupa piłkarzy również pożegnała się z tyskim klubem. W tym gronie byli m.in.: Jan Biegański (Lechia Gdańsk), Mateusz Czyżycki (Korona Kielce), Antonio Dominguez (Recreativo de Huelva), Konrad Jałocha (Stal Mielec), a także Krzysztof Wołkowicz (również Stal Mielec).

GWIAZDA DRUŻYNY

Generalnie GKS jest raczej drużyną bez gwiazd, a bazuje na kolektywie i pracy całej drużyny. Nie znaczy to oczywiście, że brakuje w niej piłkarzy, których nazwiska robią wrażenie i my postawimy na napastnika Bartosza Śpiączkę, który do tyskiego zespołu dołączył latem tego roku.

Piłkarz ten ma na swoim koncie 183 mecze w najwyższej klasie rozgrywkowej i zdobyte 43 bramki. Jest to bardzo waleczny zawodnik, mocno dający się we znaki defensorom rywali oraz ciężko pracujący na rzecz swojej drużyny.

Śpiączka ma w swoim CV występy m.in. w Podbeskidziu Bielsko-Biała, Górniku Łęczna, Koronie Kielce, Flocie Świnoujście, GKS-ie Katowice czy Wiśle Płock.

CIEKAWE POSTACIE

Przemysław Mystkowski był wielkim talentem Jagiellonii Białystok, w której debiutował w Ekstraklasie mając zaledwie 16 lat. Zapowiadał się naprawdę świetnie, zaliczał kolejne występy w „Jadze”, ale z czasem zaczął gasnąć. Poprzednią rundę spędził w greckim Iraklisie Saloniki, lecz po zaliczeniu tylko 6 występów wrócił do Polski i trafił do Tychów. Na ten moment jego licznik w polskiej najwyższej klasie rozgrywkowej zatrzymał się na 87 występach i 4 bramkach.

Sporą karierę wróżono także Patrykowi Mikicie, który w swoim debiucie w barwach Legii Warszawa zdobył bramkę. Jak się okazało był to jedyny gol, na ten moment, jakiego strzelił w Ekstraklasie. W niej reprezentował również barwy Widzewa Łódź, a po nim grał już tylko niżej. Były to Dolcan Ząbki, Chojniczanka Chojnice, Siarka Tarnobrzeg, Radomiak Radom, Stomil Olsztyn, a teraz drugi sezon jest piłkarzem tyskiego klubu.

W gronie ciekawych postaci należy również wymienić bardzo rosłego, bo mierzącego 195 centymetrów wzrostu środkowego obrońcę Nemanję Nedicia. Czarnogórzec to dwukrotny mistrz swojego kraju w barwach FK Sutjeska. Wcześniej grał natomiast dla FK Radnicki, a także dla FK Grbalj.

Z futryną do 1 ligi wszedł Wiktor Niewiarowski, który do tyskiego zespołu trafił z 3-ligowego Podlasia Biała Podlaska. 22-letni pomocnik w pierwszych 3 meczach tego sezonu zdobył 3 bramki, za każdym razem wchodząc na boisko z ławki rezerwowych. Co ciekawe na tym jego zdobycze się zakończyły, ale trzeba zwrócić na niego uwagę, bo jest takim jokerem w talii Dariusza Banasika.

Duże doświadczenie ma natomiast Mateusz Radecki, pomocnik, który drugi sezon jest graczem GKS-u Tychy. To wychowanek Młodzika 18 Radom, z którego przeszedł do Widzewa Łódź. Następnie wrócił do domu by reprezentować barwy Radomiaka. Później były Wigry Suwałki, Śląsk Wrocław oraz ponownie Radomiaka, z którego przeszedł do obecnego klubu.

TRZON ZESPOŁU

Komplet występów, a przy tym minut zanotował bramkach tyszan Maciej Kikolski. W każdym ligowym spotkaniu zagrali także Marcel Błachewicz oraz Daniel Rumin. Po 16 meczów mają natomiast na swoim koncie Wiktor Niewiarowski, Mateusz Radecki i Jakub Tecław, a 15 zaliczyli Jakub Budnicki, Nemanja Nedić, Bartosz Śpiączka, a także Wiktor Żytek.

POPRZEDNIO PRZECIWKO STALI

W 2. kolejce ulegliśmy tyszanom na własnym boisku 1-2. Mecz ten fatalnie się zaczął dla naszej drużyny, bo przegrywaliśmy od 1. minuty, kiedy to do własnej bramki trafił Cesar Pena. Po tym gongu nasza drużyna się jednak nie załamała, atakowała i szukała gola wyrównującego, ale świetnie w bramce rywali spisywał się Maciej Kikolski. Goście szukali natomiast szans w kontrach, również zagrażali w ten sposób naszej bramce, a swego dopięli w końcówce, kiedy po szybkim ataku podwyższył Wiktor Niewiarowski. Już w doliczonym czasie w swoim debiucie w naszym zespole bramkę zdobył Kamil Kościelny, ale na wyrównanie zabrakło już czasu.

FORMA

Tyszanie kapitalnie weszli w ten sezon, wygrywając pierwsze cztery spotkania, choć trzy z nich grali na wyjeździe. Ich serię przerwała przegrana wyjazdowa z Arką Gdynia, po tym przyszedł remis z Miedzią Legnica, a także sensacyjna porażka w Głogowie. Szybko nadeszła jednak rehabilitacja w postaci ogrania Motoru Lublin.

Generalnie jednak zespół Dariusza Banasika w dalszej części rundy punktował kratkę, tj. wygrywał u siebie, a przegrywał w delegacji. Odstępstwem od tej reguły była wygrana w Sosnowcu, a w następnej kolejce przegrana u siebie z Lechią Gdańsk.

Tyszanie dotychczas byli zespołem bardzo bezkompromisowym, bo ich bilans to 10 wygranych, 1 remis oraz 6 porażek. Zdobyte 31 punktów daje im obecnie 4. miejsce w Fortuna 1 Lidze.

Tutaj dodamy, że GKS ma do rozegranie jeszcze zaległe spotkanie, bo wyjazdowy mecz 17. kolejki z Górnikiem Łęczna nie odbył się.

W OSTATNIEJ KOLEJCE

GKS do meczu ze Stalą Rzeszów przygotowuje się w dobrych nastrojach, bo pokonał u siebie Polonię Warszawa 1-0, a jedyną bramkę zdobył w 37 minucie Mateusz Radecki. Było to zwycięstwo zasłużone, bo to tyszanie częściej zagrażali bramce rywala, choć i warszawianie mieli swoje okazje.

GRALI W GKS

Najbardziej znanym zawodnikiem w historii GKS-u Tychy jest zapewne Mariusz Czerkawski, który w NHL spędził 12 sezonów. To podajemy jednak oczywiście jedynie w ramach ciekawostki, a skupimy się na najbardziej znanych piłkarzach, którzy reprezentowali barwy tyskiego klubu. Do tego grona zaliczamy m.in.: Krzysztofa Bizackiego, Piotra Ćwielonga, Radosława Gilewicza, Mariana Janoszkę, Bartosza Karwana, Ryszarda Komornickiego, Marcina Radzewicza, Piotra Rockiego czy Jakuba Świerczoka.

STADION

Od 2015 roku tyszanom służy nowy stadion, który był m.in. areną Mistrzostw Europy U-21 w 2017 roku oraz Mistrzostw Świata U-20 w 2019 roku.

Obiekt ten znajduje się przy ulicy Edukacji 7 w Tychach, a pomieścić może 15 150 kibiców.

TRANSMISJA

Mecz GKS Tychy – Stal Rzeszów, który rozpocznie się w niedzielę 17 grudnia o godzinie 18:00 będzie można oglądać w Polsat Sport Premium oraz w Polsat Box Go.

GKS Tychy w pigułce:

Miejsce w tabeli: 4.

Punkty: 31.

Bramki: 23-20.

Przeciwko Stali w pierwszej rundzie: 2-1 (Pena 1-samobójcza, Niewiarowski 89 – Kościelny (90+4).

Trener: Dariusz Banasik.

Najlepszy strzelec: Daniel Rumin (4 bramki).

Gwiazda drużyny: Bartosz Śpiączka.